Laso: Myślimy tylko o Partizanie
Przedmeczowa wypowiedź trenera
– Partizan to zespół pracujący bardzo dobrze w ataku, mający wiele możliwości, często wykorzystujący zasłony. Gra twardo, ma znakomitych graczy i dobrze broni. Będziemy musieli wykonać wysiłek związany z koncentracją i uszanować rywala. Dla nich jest to jedna z ostatnich okazji na zachowanie szans na awans do najlepszej ósemki, co czyni ich jeszcze groźniejszymi – przyznał Pablo Laso przed meczem z Partizanem.
– Mają bardzo dobrych zawodników. Prawdopodobnie najgłośniejszym z nich jest Bogdan Bogdanović. Bardzo się rozwinął. Jest skrzydłowym, ale obecnie występuje jako rozgrywający. Zespół został osłabiony podczas sezonu, lecz był w stanie awansować do Top 16, rywalizować na poziomie i wygrać z taką drużyną, jak CSKA. Pozyskali również Pavlovicia, klasowego zawodnika, grającego w NBA. Jeżeli wrócimy do tego, jak wyglądało spotkanie u nich, było ono bardzo trudne.
– Dołączyliśmy do składu dwóch chłopaków, których wcześniej nie było, czyli Santiego Yustę i Jonathana Barreira, zachowując jednocześnie tę samą drużynę, która rozpoczęła Euroligę. Zaoferowano nam mnóstwo zawodników, oceniliśmy wszystkie możliwe wyjścia i decyzja jest taka, że zostajemy z tym składem.
– Wejście do drużyny Alberta Martína było czymś bardziej normalnym, ponieważ spędził z nami cały okres przygotowawczy. Santi i Jonathan są pośród potencjalnych następców, których mamy w klubie. Jesteśmy bardzo zadowoleni z rozwoju tej dwójki. Barreiro dołączył do pierwszego składu, Yusta jest trochę z tyłu. Wyglądają dobrze i jesteśmy bardzo zadowoleni, że mogą pomóc drużynie.
– Jaycee miał się słabiej od grudnia. Przeszedł przez okres, podczas którego miał dobre dni, a następnie odpoczywał. Najlepszym wyjściem było rozwiązanie problemu. Uporządkował uraz kolana i oczekujemy, że wróci tak szybko, jak to możliwe. Mówi się o czterech czy sześciu tygodniach, zależy od rozwoju. Liczymy, że Draper również wróci po czterech tygodniach.
– Przed nami wiele spotkań, a te osłabienia wymuszają ogromny wysiłek od wszystkich zawodników. Podczas poprzedniego sezonu rozegraliśmy prawie osiemdziesiąt meczów w oficjalnych rozgrywkach. Uważam, że pracą zespołu jest myślenie o tym, aby pokazać się z dobrej strony w ważnych momentach sezonu.
– Jeżeli od dzisiaj wygramy wszystkie spotkania, będziemy pierwsi w grupie. Tak właśnie musimy myśleć. Awansowanie do ćwierćfinałów z pierwszego miejsca leży w naszych rękach, ze wszystkimi przywilejami, które ze sobą niesie. Obecnie myślimy jedynie o Partizanie. Następnie pozostanie sześć meczów i może powtórzyć się sytuacja z poprzedniego sezonu, kiedy uzyskaliśmy awans do ćwierćfinałów i potem rozegraliśmy kilka spotkań nie będących dobrymi. Mimo to, dzięki zwycięstwu w ostatniej kolejce, zakończyliśmy jako drudzy.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze