Nowe wyzwanie

Członkowie sekcji koszykarskiej klubu nie mogą liczyć na zbyt wiele wolnego. Odpoczywali dotychczas jedynie przez cztery dni w okresie świątecznym, pracując nawet po przywitaniu nowego roku. Dzień później Real Madryt rozpoczyna kolejne wyzwanie w tym sezonie. Pierwszym jego przeciwnikiem w gronie najlepszej szesnastki Euroligi będzie KK Partizan NIS.

Obie drużyny to bardzo uznane marki w europejskim baskecie, a ich rywalizacja toczy się od lat. Zdecydowanie lepiej wypada Real Madryt – nie tylko ze względu na olśniewające wyniki z tego sezonu, ale i z powodu bezpośrednich starć na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. Partizan zdołał pokonać madrycki zespół zaledwie dwukrotnie, po raz ostatni przed dwoma laty (i to jednym punktem).

Choćby nawet i historia byłaby nieprzychylna serbskiej drużynie, gra na ich terenie nie należy do najprzyjemniejszych. Słabsza dyspozycja Królewskich na wyjeździe zostanie po raz kolejny poddana poważnej próbie. Dotychczas wszystkie zakończyły się pomyślnie, lecz nie były pozbawione emocji i przygód.

Przyznać rację należy trenerowi madrytczyków. Parafrazując jego słowa, wszystko, co wydarzyło się do tej chwili, nie ma żadnego znaczenia. Koszykarze rozpoczynają zupełnie nowe wyzwanie. Celem numer jeden – awans do ćwierćfinałów.

KK Partizan NIS zmierzy się z Realem Madryt w czwartek, o godzinie 19:00. Spotkanie będzie pierwszym meczem obu drużyn w fazie Top 16 obecnej edycji Euroligi.