Bliźniacy z Cerro Porteńo na celowniku Realu Madryt
Przedstawiciele klubu polecieli do Paragwaju
Jak informuje dziennik Marca, Real Madryt jest zainteresowany pozyskaniem dwóch zawodników drużyny Cerro Porteńo, świeżo upieczonego mistrza Paragwaju sezonu zamknięcia. Chodzi o braci Ángela i Óscara Romero, którzy odegrali znaczące role w sięgnięciu po tytuł, a ich drużyna nie poniosła przy tym ani jednej porażki. Prezes Cerro Porteńo, José Zapag, przyznał, że otrzymał zapytanie od Królewskich. „Dostaliśmy jakieś wiadomości, dzisiaj się spotykamy w tej sprawie”, powiedział w wywiadzie dla radia 1080 AM odnosząc się do zebrania Departamentu do spraw Futbolu.
Przedstawiciele Realu Madryt dotrą dzisiaj do stolicy Paragwaju – Asunciónu. Będą tam rozmawiać na temat możliwości pozyskania wspomnianych dwóch zawodników. „Powinniśmy porozmawiać z dyrekcją, zobaczymy. Jest coś, o czym nie mogę powiedzieć, istnieje zainteresowanie tymi piłkarzami. Jeśli ktoś do nas przyjedzie, to zobaczymy, ale nie mam jasnych informacji o tym”, dodał Zapag.
Obaj zawodnicy zachowują spokój i nie przejmują się tymi doniesieniami. „Zawsze staramy się dobrze pracować, trenować i wykorzystywać okazje. Dzisiaj jesteśmy bardzo podbudowani, zdobyliśmy mistrzostwo, rodzina jest zadowolona i dumna z nas, tego pragnęliśmy”, powiedział Ángel Romero. O zainteresowaniu Realu Madryt dowiedzieli się za pośrednictwem Internetu. „Dzięki portalom społecznościowym zobaczyliśmy, że pojawiła się taka możliwość, ale jesteśmy spokojni”, przyznał Ángel.
Bracia Ángel i Óscar Romero zostali wybrali najlepszymi piłkarzami Cerro Porteńo w ostatnim sezonie. Obaj stanowią o sile zespołu i są najwyżej wyceniani, jeśli chodzi o ewentualny transfer. Źródła bliskie paragwajskiego klubu informują, że aby pozyskać tych zawodników trzeba zapłacić 3,5 miliona dolarów za każdego z nich. W związku z tym cała operacja może kosztować Blancos 7 milionów.
Óscar i Ángel urodzili się 4 lipca 1992 roku w stolicy Paragwaju. Pierwszy z nich gra na środku pomocy, natomiast drugi jest napastnikiem. Obaj mają za sobą debiuty w dorosłej reprezentacji swojego kraju. Co ciekawe, Ángel o miejsce w ataku rywalizuje z Danielem Güizą, który grał kiedyś w Getafe.
Óscar trafił do szkółki Cerro Porteńo w wieku 14 lat i zadebiutował w pierwszej lidze 15 maja 2011 roku w zwycięskim 1:0 meczu z Generalem Caballero. Na debiutanckie trafienie musiał poczekać do 1 grudnia 2012 roku i pojedynku ze Sportivo Luqueńo. Od 2013, razem z bratem, ma pewne miejsce w podstawowej jedenastce. W reprezentacji Paragwaju Óscar zadebiutował 14 sierpnia 2013 roku w towarzyskim starciu z Niemcami. Później otrzymywał powołania także na mecze eliminacji do mistrzostw świata z Boliwią i Argentyną.
Ángel natomiast pierwsze piłkarskie kroki stawiał w zespole Sport Primavera, do którego trafił mając 7 lat. Po dwóch latach przeniósł się do drużyny Sport Colombia, gdzie pozostał do 13. roku życia. Zauważyli go tam skauci Boca Junior, więc Ángel przeniósł się do Argentyny. Spędził tam 1,5 roku, ale nie podpisał kontraktu. Wrócił więc do rodzinnego kraju i spośród wielu ofert zdecydował się dołączyć do Cerro Porteńo. W pierwszym zespole po raz pierwszy zagrał 22 maja 2012 roku i od razu zdobył bramkę. Przeciwnikiem był Sol de América, a mecz zakończył się wynikiem 1:1. W reprezentacji Paragwaju zadebiutował w spotkaniu w ramach eliminacji do mistrzostw świata z Boliwią, wygranym przez Paragwaj 4:0. Później wystąpił jeszcze w spotkaniu z Argentyną przegranym 2:5.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze