Nacho talizmanem Realu Madryt

Nacho jest prawdziwą gwarancją dla Realu Madryt. Nie udowadnia tego tylko na boisku, potwierdzają to także statystyki. Canterano, wobec nieobecności Pepego i Varane’a, wyjdzie na Mestalla w podstawowym składzie. Co ciekawe, hiszpański obrońca jest talizmanem Realu Madryt. Kiedy gra, Królewscy nie przegrywają. Tak było w ostatnich 22 meczach z udziałem Nacho. Wychowanek schodził z boiska pokonany tylko raz, w swoim drugim występie, gdy na Santiago Bernabéu Blancos przegrali z Realem Saragossa 2:3. Ogółem, na 24 spotkania z Nacho na murawie, Real Madryt wygrał 17, zremisował sześć i jedno przegrał.

Teraz Nacho wraca na stadion, na którym zadebiutował przed trzema laty. To był pierwszy rok z José Mourinho na ławce. Królewscy, po niesamowitym meczu, pokonali wówczas Valencię 6:3. Merengues wracali wtedy do ligowych zmagań po pokonaniu Barcelony w Pucharze Króla, więc wychodzili na murawę witani przez szpaler przygotowany przez zawodników Nietoperzy. Podstawowa jedenastka portugalskiego trenera była dosyć zaskakująca, z wieloma nowościami, między innymi właśnie z Nacho. Liga była już praktycznie przegrana, więc Mourinho dał szansę canterano nie tylko w meczu z Valencią, ale także w kolejnej kolejce, we wspomnianej potyczce z Realem Saragossa.

Nacho potrafił wywalczyć sobie zaufanie Mourinho, chociaż rozegrał pod jego wodzą tylko jedenaście spotkań. Ponadto canterano dostał się w sam środek kłótni Mou i Alberto Torila. Dla Portugalczyka Nacho był bocznym obrońcą, natomiast były trener Castilli wolał ustawiać go na środku defensywy. Można więc stwierdzić, że Hiszpan jest jednym z bardziej uniwersalnych zawodników w obecnej kadrze.

Pierwszą szansę od Carlo Ancelottiego Nacho otrzymał w meczu z Granadą wygranym 1:0. Zagrał wówczas na lewej obronie, podobnie jak w meczu z Villarrealem. Jednak już w trzecim występie, z Getafe, Hiszpan został przesunięty na środek obrony, w związku z nieobecnością Sergio Ramosa. Po raz czwarty i jak na razie ostatni, Nacho zagrał w Pampelunie. Zmienił tam Modricia i jego pozycją znów był środek obrony. Canterano otrzymywał szanse także w Lidze Mistrzów. Najpierw zastąpił Jeségo, gdy zespół musiał grać w dziesiątkę w spotkaniu z Galatasarayem, kiedy to czerwoną kartkę ujrzał Ramos. Poza tym Nacho wyszedł w podstawowym składzie na mecz z Kopenhagą, również na środku defensywy.

Wychowanek już nie raz przychodził z pomocą nie tylko José Mourinho, ale i Carlo Ancelottiemu. Jego uniwersalność docenia się w Madrycie. Zawodnik zawsze staje na wysokości zadania, gdy dostaje szansę. Poniżej lista meczów Realu Madryt z udziałem Nacho.