Advertisement
Menu
/ independent.co.uk

Komisja Europejska rusza do akcji?

Doniesienia <i>The Independent</i>

Brytyjski The Independent po raz kolejny donosi o zainteresowaniu Komisji Europejskiej Realem Madryt. Publikujemy tekst z małym opóźnieniem, dlatego „dzisiaj” w nim używane odnosi się do stanu na wczorajszy poranek. Jak tylko pojawią się jakieś informacje w tej sprawie, postaramy się was o tym powiadomić.

Real Madryt i FC Barcelona znalazły się wśród siedmiu hiszpańskich klubów, które Komisja Europejska oskarży o uzyskiwanie domniemanej pomocy państwowej. Organ czeka tylko na złożenie aktu oskarżenia, którego opracowaniem zajmuje się niezależny regulator. Już od jakieś czasu mówiło się o tej sprawie, teraz zaś Komisja zamierza wreszcie popchnąć ją do przodu. Już w kwietniu The Independent informował o dochodzeniu. Nie dalej jak dzień później na ten temat wypowiedział się Europejski Rzecznik Praw Obywatelskich, wyrażając przy tym niezadowolenie z wolnego tempa prowadzenia śledztwa. Ombudsman mówił wówczas o „porażce w działaniu” z powodu „złego zarządzania” w prowadzonej od czterech lat sprawie o nielegalnej pomocy państwowej uzyskiwanej przez hiszpańskie kluby.

W kwietniowym artykule brytyjska gazeta ujawniała szczegóły dochodzenia Komisji w sprawie pomocy uzyskanej przez Real przy transakcjach gruntowych klubu z Radą Miasta Madryt. Dodatkowo ukazał się również sierpniowy tekst o badaniu przez Komisję uprzywilejowanego statusu podatkowego Realu Madryt, Barcelony, Athletiku Bilbao i Osasuny. Statusu bezpośrednio związanego z ustawą uchwaloną przez hiszpańską legislatywę w 1990 roku, która nakazywała hiszpańskim klubom sportowym przekształcenie się z organizacji non-profitowych w spółki akcyjne i która nie objęła wymienionych wyżej klubów.

Emily O’Reilly, czyli europejski ombudsman, zaatakowała europejskiego komisarza ds. konkurencji, Joaquína Almunię, przyznającego się do bycia kibicem Bilbao. W swoim oświadczeniu stwierdziła: „Dla europejskiego społeczeństwa może to sprawiać wrażenie konfliktu interesów, bo jeden z komisarzy jest silnie powiązany z jednym z klubów piłkarskich w tej kwestii”. Dodała: „Według oskarżającego, skutki uprzywilejowań finansowych dochodzą do kilku miliardów euro. Zauważył on też, że Hiszpania gwarantuje takie przewagi finansowe, nawet mimo tego, że prosi o setki miliardów euro od podatników ze strefy euro”. Nie ujawniła natomiast, kto jest oskarżycielem.

Spodziewa się, że Almunia dzisiaj na konferencji prasowej w Brukseli nakreśli publicznie najbliższe planowane działania w trzech sprawach prowadzonych przeciw siedmiu hiszpańskich klubów, w poczet których trzeba też zaliczyć Valencię, Elche i Hérculesa. Toczy się również dochodzenie w sprawie finansowania budowy nowego stadionu San Mámes w Bilbao. Kluby będą miały trzy miesiące na odpowiedź na zarzuty zanim decyzje Komisji utrzymają się w mocy.

Jeśli działania Komisji dojdą do skutku faktycznego, pociągnie to za sobą poważne konsekwencje dla klubów. W związku z umową gruntową Realu z Radą Miasta, klub może być zmuszony do zwrócenia pieniędzy z nią związanych. Włodarze zespołu przeznaczyli je na przebudowę terenów wokół Santiago Bernabéu w centrum handlowe i kompleks hotelowy. Jeśli cztery kluby uprzywilejowane z powodu non-profitowego brały udział w naruszeniu zasad pomocy państwowej, będą zmuszone porzucić system właścicielski oparty na socios. W Europie uważa się go za archaiczny, ale fakt, że w Hiszpanii pozostały przy nim tylko cztery kluby, to rażąca nierówność. Podczas trzymiesięcznego okresu na odpowiedź Komisja zbada też obserwacje w sprawie od innych zainteresowanych, włączając w to kluby angielskie i niemieckie, którym hiszpańscy giganci często podbierali najlepszych piłkarzy.

W sprawę angażuje się też hiszpański rząd i nie zamierza ustąpić. Minister Spraw Zagranicznych, José Manuel García-Margallo, powiedział, że Rada Ministró „zamierza walczyć do końca, żeby obronić hiszpańskie kluby”. Zauważono też, że wiele biur w Komisji Europejskiej jest silnie obsadzonych przez Hiszpanów, w tym także wspomnianego już Almunię. Kadencja obecnej Komisji wygasa w październiku przyszłego roku i raczej mało prawdopodobne, żeby doczekała się reelekcji. Zakłada się więc, że sprawa nabierze teraz tempa i trafi do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Na ten temat wypowiedział się też rzecznik Barcelony, powiedział, że jego klub „nigdy nie otrzymał żadnego rodzaju pomocy publicznej”.

Rozpatrywane więc będą sprawy:

Umowy gruntowej Realu Madryt
W datowanej na 1996 rok transakcji gruntowej klubu z Radą Miasta, ta druga znacznie przeceniła swój dług względem Realu. Dlatego w ramach rekompensaty oddała pierwszej jakości grunty w pobliżu Bernabéu. Królewscy planują postawić na nich centrum handlowe i kompleks hotelowy.

Uprzywilejowany status podatkowy
Real Madryt, FC Barcelona, Athletic Bilbao i Osasuna zostały wyłączone z działania ustawy z 1990 roku, nakazywała ona wszystkim hiszpańskim klubom piłkarskim transformację w spółki akcyjne. Zagwarantowało im to przewagę nad spółkami, związanym między innymi z korzystniejszym odprowadzaniem podatków od nieruchomości, jak również zapewniło zachowanie statusu non-profitowego. Interwencja Komisji może oznaczać, że Real i Barca stracą swój sławny system właścicielski oparty na socios.

Wsparcie władz regionalnych
Można powiedzieć w praktyce właścicielem Valencii jest hiszpański bank Bankia, do którego należy dług fundacji klubu, co pozwala na jego kontrolę. Jednakże dług został poręczony przez władze regionalne. Hércules i Elche również wzięły spore pożyczki w bankach i również poręczyły za nie regionalne władze. W wyniku tego mają one w praktyce udziały w obu klubach.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!