Karanka: Wiedzieliśmy kim jest Iker

Program Los Jugones w telewizji La Sexta opublikował drugą cześć wywiadu z Aitorem Karanką. Oto co Hiszpan powiedział na temat:

Posadzenia Casillasa:
– Oczywiście długo się nad tym zastanawialiśmy, bo wiedzieliśmy, że Iker nie jest zwykłym zawodnikiem, wiedzieliśmy, kim jest Iker i kiedy byliśmy blisko zmiany, to trener zdawał sobie sprawę z konsekwencji, z tego wszystkiego, co się stanie, ale zawsze myślał o dobru ekipy.

Czy Iker był w słabej formie?
My w tamtym momencie uważaliśmy, że powinien prezentować się lepiej.

Czy Iker zrozumiał tamto posadzenie na ławce?
Nie wiem. Był w szatni z takimi zawodnikami, jak Hierro, Sanchís, Raúl, więc uważam, że powinien zrozumieć sytuację.

Byłeś przyjacielem Ikera?
[twierdzące kiwnięcie głową]

Dalej nim jesteś?
Nie, nie mamy takich stosunków, jakie mieliśmy, bo opuszczasz klub i to prawda, że stosunki po tych trzech latach, szczególnie na końcu, nie były dobre.

Telefon do Xaviego:
– W historii było niewielu graczy, którzy dzwonili z Barcelony do Madrytu lub Madrytu do Barcelony, żeby przepraszać. Były mecze, gdzie pojawiały kopniaki takie, jak w trzech ostatnich latach, i nie pamiętam, żeby ktokolwiek mówił o jedności reprezentacji.

Ławka u Ancelottiego:
– On [Ancelotti] jest na treningach i zdecydował, że Diego był w lepszej dyspozycji i wystawił Diego.

Kreta i wycieków do prasy:
Znaleźliście w szatni kreta?
Niektórzy mówili mi, że byłem nim ja. To normalne przy tym, jak traktowała mnie prasa i myślano, że to ja wypuszczam informacje i za to dobrze mnie traktowali [uśmiech]... Kończyło się spotkanie w hotelu, wsiadaliśmy do autobusu i 3 minuty później media podawały jedenastkę. Było tak przy ważnych meczach, prywatnych spotkaniach, bardzo prywatnych spotkaniach dwóch osób na przykład, więc coś takiego cię zaskakuje.

Szatni:
Pozostajesz w kontakcie z zawodnikami Realu Madryt?
Tak, z kilkoma, chociaż pewnych rzeczy się nie spodziewałem.

Sergio Ramos:
– Sergio to najlepszy stoper na świecie, który mógłby być jeszcze lepszy, ale... to Sergio. Chodzi o to, że często ma tą pewność siebie, to „ja jestem”, a mógłby być kimś dużo większym. On zawsze lubi strzelić karnego na Panenkę, to typowy gracz, który gdy zepsuje karnego i media go zabijają, to on czuje się mocniejszy. Tak, to lider szatni, myślę, że razem z Ikerem ciągną ten wózek.

Cristiano Ronaldo:
– Trener i sztab chcieli od niego więcej, bo nie chodziło o to, że chciano tego z samego chciejstwa, ale dlatego, że wiesz, iż Cristiano jest zdolny do dawania więcej. Trener miał jasny pogląd, że nie ma nikogo, nikogo, nikogo nad drużyną niezależnie kim ten ktoś jest.

Kontrakcie Xabiego Alonso:
– Wydaje się, że Xabi po kontuzji znowu wrócił na swój poziom. Uważam, że ma batutę i to dla niego najlepsze miejsce. W każdej roli - gracza, asystenta, czego tylko zechce.

Arbeloi i problemach za bronienie Mourinho:
– W drużynie to on zbierał wszystkie ciosy. Co mogę powiedzieć teraz? Álvaro to spektakularny profesjonalista, też był zawodnikiem, przy którym mówiono, że jak on mógł wygrać Mundial, jak mógł tamto... To sprawy, które wywołują śmiech.