Mediolan po raz pierwszy

Dwie drużyny, dwa odmienne cele. Odmienne, lecz równie istotne. Real Madryt, po wywalczeniu awansu do kolejnej fazy Euroligi, nabrał ogromnego apetytu, aby pozostać liderem do samego końca pierwszej rundy. Jego najbliższy rywal, EA7 Emporio Armani, wymagania ma trochę niższe i póki co stara się jedynie o wejściówki do Top 16.

Będzie to pierwsza wizyta koszykarzy Realu Madryt w hali Mediolanum Forum w tym sezonie, lecz możliwe – na co liczą wszyscy madridistas – że nie ostatnia. Ten sam budynek i ten sam parkiet gościć będą w maju cztery najlepsze europejskie drużyny, walczące między sobą o prymat w Eurolidze podczas turnieju Final Four. Obecna dyspozycja madryckiej drużyny wymusza zapowiedzi, że Pablo Laso i spółka znajdą się w tym gronie i do Mediolanu jeszcze wrócą.

Armani w tej edycji rozgrywek nie przegrało jeszcze na własnym boisku, a mierzyło się na nim z Žalgirisem, Strasbourgiem i Efesem. Królewscy lubią przerywać takie serie, nawet jeśli cały poprzedni tydzień spędzili na walizkach. Co gorsza, podobny scenariusz czeka ich również w obecnym. Przemęczenie podróżami czy trudności wynikającego z obcego parkietu nie sprawiły im w minionych dniach żadnego kłopotu, lecz tym razem zespół zagra bez Ioannisa Bourousisa, u którego stwierdzono złamanie kości policzkowej. Pozostali zawodnicy zdrowi i gotowi do walki.

EA7 Emporio Armani podejmie na własnym parkiecie Real Madryt w czwartek, o godzinie 20:45, w ramach 8. kolejki rundy zasadniczej Euroligi.