Cristiano: Nie mam już urazu

– Czy rozmawiałem z Blatterem przez telefon? Nie mam telefonu ani sekretarki, nie używam telefonu. Nie, nie doszły do mnie takie informacje – zażartował na gali rozdania nagród za poprzedni sezon ligowy Cristiano Ronaldo. - Wyjazd do Zurychu? Najważniejsze to cieszyć się tą nagrodą Marki razem z wielkim Alfredo Di Stéfano, który z wielkim poświęceniem przybył tu, by mi ją wręczyć, co sprawia, że jestem bardzo zadowolony. I to muszę doceniać. Widziałem kilka filmów z nim i był fenomenem.

– Liga? Mnie Atlético nie zaskakuje, widzę ich w dobrej formie od poprzedniego sezonu. To dobrze zorganizowana ekipa ze świetnym trenerem, wielkimi zawodnikami, bardzo dobrym bramkarzem... Będą walczyć o mistrzostwo i są bardzo mocnym kandydatem, chociaż mam przekonanie, że wygra Real Madryt.

– Nie mam już urazu, jest w porządku od kilku dni. Woleliśmy nie naciskać w meczu z Valladolidem, ale w następnym spotkaniu zagram na pewno. Mam dobre chwile, możliwe, że to mój najlepszy początek sezonu w karierze. W poprzednich latach też byłem w bardzo dobrej dyspozycji. Formułą do tego wszystkiego jest bardzo ciężka praca.

– Liga Mistrzów czy Mundial? Trzeba skupiać się na danej rzeczy, kiedy przychodzi na to czas. Teraz jestem w Realu, żeby spróbować wygrać Ligę i Ligę Mistrzów, jak trzeba robić w Realu w każdym sezonie, a kiedy nadejdzie Mundial, to zobaczymy. Trzeba myśleć o teraźniejszości, a teraźniejszością jest Real Madryt. Rozwijamy się, poprawiamy krok po kroku i czujemy się dobrze. Najbardziej chcę pomagać ekipie i utrzymać dobrą formę do końca sezonu, kiedy wygrywa się mistrzostwo.

Warto dodać, że nagrody Marki w tym roku otrzymali Cristiano (Trofeo Di Stéfano dla najlepszego gracza Ligi), Messi (Trofeo Pichichi), Courtois (Trofeo Zamora), Tito Vilanova (Trofeo Miguel Muńoz dla najlepszego trenera), Negredo (Trofeo Zarra dla najlepszego strzelca z Hiszpanii) oraz Velasco Carballo (Trofeo Guruceta dla najlepszego arbitra).