Advertisement
Menu
/ RealMadryt.pl

Francuska katastrofa

Ukraina o krok od awansu

Na wypełnionym po brzegi Stadionie Olimpijskim w Kijowie zmierzyły się reprezentacje Ukrainy i Francji. Chociaż Trójkolorowi już od dawna nie błyszczą, bukmacherzy zgodnie widzieli w nich nie tylko faworyta do awansu, ale także do zwycięstwa w stolicy Ukrainy. W podstawowym składzie Francuzów zabrakło zawodników Realu Madryt. Karim Benzema usiadł na ławce rezerwowych, a miejsce w ataku przypadło Olivierowi Giroud. Varane ostatecznie wylądował na trybunach. Kłopoty z kolanem uniemożliwiły mu występ w tym spotkaniu.

Po dosyć nerwowym początku, sytuacja na murawie się uspokoiła. Obie drużyny skupiały się przede wszystkim na defensywie. W 29. minucie dobrą okazję zmarnował Edmar. Bezbramkowy remis utrzymał się do przerwy. Taki rezultat byłby całkiem niezły dla Francuzów, ale trzeba było jeszcze rozegrać drugą połowę. Po godzinie gry po znakomitej akcji i sporej dawce szczęścia gospodarze objęli prowadzenie. Edmar podał z pierwszej piłki do znajdującego się w polu karnym Zozuli, a ten z trudem opanował futbolówkę i uderzył na bramkę. Lloris dotknął jeszcze piłkę, lecz nie zdołał jej powstrzymać przed wturlaniem się do siatki.

Czas upływał, więc Didier Deschamps zdecydował się na zmiany. Na murawie pojawili się Sissoko, Benzema i Valbuena. Jednak nie przyniosło to Trójkolorowym żadnej korzyści. W 81. minucie Ukraińcy wykonywali rzut wolny z własnej połowy. Długiego podania nie zdołał przeciąć Koscielny i w niezłej sytuacji znalazł się Zozula. Napastnik przymierzał się do strzału, kiedy ściął go z nóg powracający Koscielny. Dwa ogromne i fatalne w skutkach błędy obrońcy Arsenalu. Arbiter, Cüneyt Çakır, nie miał wyjścia, musiał podyktować rzut karny. Po wykonania jedenastki podszedł Jarmołenko, wziął krótki rozbieg i uderzył z lewej nogi. Piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i wpadła do bramki.

Fatalny wieczór dla reprezentacji Francji. Na domiar złego w końcówce czerwoną kartkę dostał Koscielny za uderzenie rywala. W 95. minucie siły się wyrównały, ponieważ drugą żółtą kartę ujrzał Kuczer. Jednak było to już bez znaczenia. Wielki tryumf Ukrainy, która jest już o krok od awansu na mistrzostwa świata. Jeszcze nigdy żadna reprezentacja nie odrobiła w barażach dwubramkowej straty. Bardzo trudne wyzwanie stoi przed Benzemą i spółką.

Ukraina – Francja 2:0 (0:0) Skrót
1:0 Roman Zozula 61’ (asysta: Edmar)
2:0 Andrij Jarmołenko 82’ (rzut karny)

Ukraina: Andrij Pjatow, Jewhen Chaczeridi, Wjaczesław Szewczuk, Artem Fedecki, Ołeksandr Kuczer, Taras Stepanenko, Andrij Jarmołenko, Rusłan Rotań, Jewhen Konoplanka (Oleh Husiew 92’), Edmar (Roman Bezus 76’), Roman Zozula (Jewhen Sełezniow 86’).

Francja: Hugo Lloris, Mathieu Debuchy, Laurent Koscielny, Éric Abidal, Patrice Évra, Blaise Matuidi, Paul Pogba, Franck Ribéry, Samir Nasri (Mathieu Valbuena 80’), Loic Rémy (Moussa Sissoko 64’), Olivier Giroud (Karim Benzema 70’).

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!