Efes niczym Manresa
Koszykarze znów zwyciężają z łatwością (103:57)
Real Madryt nie ma sobie równych. Żadna z drużyn, rywalizujących o pozycję lidera w euroligowej grupie B, nie sprostała jego wymaganiom. Nawet Anadolu Efes SK, upokorzony różnicą czterdziestu sześciu punktów (103:57), podobnie jak w minioną niedzielę Manresa. Ambicja madryckiej drużyny zdaje się nie mieć końca.
Królewscy rozpoczęli pojedynek bardzo agresywnie, naciskając na rywali dosłownie w każdej części boiska – czy to przy wyprowadzaniu piłki, czy już na własnej połowie. Pablo Laso uruchomił rotację bardzo szybko, jeszcze w pierwszej kwarcie, utrzymując tempo gry i intensywność pressingu. Punktami podzielili się Nikola Mirotić i Ioannis Bourousis.
Determinacja i sportowy głód madrytczyków godne są podziwu. Sędziowie nie uznali pięknej akcji typu alley oop, zagranej z połowy boiska przez Sergio Rodrígueza, a wykończonej potężnym wsadem przez Marcusa Slaughtera, odgwizdując przewinienie na hiszpańskim rozgrywającym. Nic straconego. Koszykarze powtórzyli tę akcję kilkadziesiąt sekund później. Potwierdzili, że nie był to przypadek, a pokaz pełnego zrozumienia i upartego dążenia ku atrakcyjności. Wszystko to przy ponad dwudziestu punktach przewagi, uzyskanych jeszcze przed przerwą (47:23).
Gospodarze nie tylko efektownie atakowali, ale i bardzo mądrze bronili. Nie odpuszczali krycia, stosowali udany pressing, a na linię rzutów osobistych wysłali rywali zaledwie... trzykrotnie. Całkowitą kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie przejął Rodríguez, asystujący kolegom aż jedenastokrotnie, w większości w sposób niezwykle widowiskowy. Częste zmiany rytmu w ofensywie i różne scenariusze w obronie dekoncentrowały przeciwnika. Podobnie jak i poprzednicy, tak i on nie był w stanie przeciwstawić się madryckiej sile.
103 – Real Madryt (19+28+23+33): Llull (10), Rudy (6), Darden (2), Mirotić (14), Bourousis (17) – Draper (5), Reyes (4), Díez (2), Rodríguez (14), Carroll (14), Slaughter (9), Mejri (6).
57 – Anadolu Efes SK (13+10+23+11): Planinić (2), Vasileiadis (11), Gordon (6), Savanović (3), Erden (2) – Balbay (-), Batuk (2), Kilicli (-), Hopson (13), Dragicević (8), Barac (10).
Skrót spotkania | Statystyki | Tabela
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze