Dojrzały lider
<i>ABC</i> o sytuacji Portugalczyka
Jak informuje dziennik ABC, Cristiano stał się w ostatnim czasie liderem szatni. Przedtem prowadził zespół tylko na boisku, teraz robi to także poza nim. Jest zaangażowany w życie grupy i klubu. Jego koledzy przyznają, że to gracz z innej galaktyki, ale nikogo nie zaskakuje jego forma. Trenują z nim codziennie. Coraz bardziej Portugalczyka doceniają za to kibice, którym CR7 przypomina magię Di Stéfano. Obaj na boisku potrafią i potrafili tworzyć coraz trudniejsze dzieła. Dla Ancelottiego Ronaldo to zawodnik z innego świata. Carvajal dodaje, że jego liderowanie nie ma granic. Cristiano przeżywa okres pełnej dojrzałości ludzkiej i sportowej.
W meczu z Realem Sociedad Cristiano postawił Bernabéu na nogi. Co ciekawe, kibice zmienili nawet okrzyki na jego cześć. Dotychczas bramki i akcje Portugalczyka fetowano zawołaniem „Ronaldo, Ronaldo!”. W sobotę stadion krzyczał już pełną wersją - „Cristiano Ronaldo, Cristiano Ronaldo!”. Atakujący po raz kolejny popisał się wszechstronnością. Pierwszą bramkę zdobył po trudnym przyjęciu i strzale z bardzo ostrego kąta, drugą po strzale z karnego, a trzecią dołożył po perfekcyjnym rzucie wolnym. Wachlarz gwiazdy Królewskich jest bardzo szeroki. Kolejny, 19. już hat-trick w Lidze przybliżył Cristiano do rekordu Zarry i Di Stéfano (obaj po 22 takie osiągnięcia), dwóch legend hiszpańskiej piłki. Do tego Ronaldo osiągnął granicę 20 bramek z rzutów wolnych odkąd przybył do Hiszpanii. To atakujący totalny. Lewa noga, prawa noga, głowa, stały fragment gry - z nim wszystko jest możliwe. Po bramkach wskazuje rękami „Tutaj jestem ja!”. Dzisiaj jest najlepszym graczem na świecie. A to wszystko w przededniu kluczowych meczów reprezentacji. Cristiano jednak skupił się na Realu i pracował w sobotę dla klubu. Dopiero po spotkaniu stwierdził, że teraz najważniejsza jest reprezentacja i że z kolegami dadzą z siebie wszystko, żeby pojechać do Brazylii.
Każdy kolejny gol i występ to cios w FIFA. Prezes Blatter zachował się żenująco, gdy nie okazał szacunku Portugalczykowi. I teraz znajduje się w trudnej sytuacji. Cristiano jest najlepszy na świecie, ale na dzisiaj nie ma zamiaru jechać 13 stycznia na galę Złotej Piłki. „Ja odpowiadam na boisku”, tak temat zamyka teraz sam zawodnik. Z kolei Blatter wysyła do Madrytu sygnały, że chciałby spotkać się z zawodnikiem, żeby zagasić nieporozumienie i nakłonić go do przyjazdu na galę. W oczekiwaniu na ruchy polityczne Ronaldo swoje odpowiedzi wysyła przez futbol. „Nie chcę mówić o Złotej Piłce. Odpowiedzi daje się na boisku. To coś, co ode mnie nie zależy, więc mnie nie martwi”. Zmartwiony jest tylko Blatter, który od swojego wystąpienia nerwowo obserwuje kolejne bramki Portugalczyka. To już 225 trafień w 216 spotkaniach w barwach Realu Madryt. To światowy rekord. W tym sezonie Cristiano ma już 8 bramek w Lidze Mistrzów i 16 w Lidze, w obu rozgrywkach jest liderem. 62 gole w 2013 roku. I jego fryzjer, panie Blatter, także świętuje te wszystkie bramki.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze