Ancelotti: Potrzebujemy ciągłości

Chcę zapytać o różnicę w postawie drużyny w Lidze i Lidze Mistrzów. W Hiszpanii drużyna męczy się praktycznie z każdym. Skąd ta różnica?
Nie sądzę, że jest taka różnica. To prawda, że w Lidze Mistrzów szło nam dobrze i mamy dobre wyniki, ale nie zawsze mieliśmy kontynuację - zarówno w Europie, jak i w Lidze. Mieliśmy problemy z ciągłością. W pierwszym meczu z Galatasarayem męczyliśmy się przez 30 minut, potem sprawy poszły dobrze. Tak samo jest w Lidze. Sądzę, że jest tak samo.

Ostatnio przy wyczytaniu pańskiego nazwiska pojawiły się gwizdy ze strony części publiczności i chcę zapytać czy pan wie dlaczego lub domyśla się dlaczego ludzie gwiżdżą? I czego oczekuje pan jutro?
Myślę, że powód jest prosty - bo ludziom w tym momencie nie podoba się gra drużyny. Dlatego, to jest powód, tyle.

Chcę zapytać o Casemiro. Nie gra, bo jest wielka rywalizacja. Czy planujecie wypożyczyć go w zimowym okienku? Czy raczej dokończy sezon z Realem?
Nie rozmawialiśmy o tym. Rozmawiałem z nim i on rozumie sytuację w tej chwili. Mamy bardzo dobrych piłkarzy, żadnych kontuzji i jemu w tym momencie jest ciężko znaleźć miejsce, ale wierzy w siebie, dobrze pracuje i czeka aż nadejdzie chwila na grę.

Czy jest pan zmartwiony tym, jak traktowany jest Cristiano? Liczbą fauli? W Turynie grał z urazem. To pana martwi?
Nie martwi mnie to. On ma jakość fizyczną, żeby to znosić. To bardzo szybki zawodnik i łatwo jest o kontakt z rywalami. To nie jest problem, on ma do tego warunki.

[oficjalna strona] Jutro zagracie ostatni mecz z siedmiu, które znalazły się w terminarzu między przerwami na reprezentacje i dodatkowo zmierzycie się z rywalem z Ligi Mistrzów. Jak podchodzicie do tego spotkania?
Real Sociedad to dobra ekipa. Mają dobre nastawienie do gry, są groźni z przodu, mają szybkich graczy. To nie będzie łatwe starcie. Oni dobrze zagrali przeciwko Manchesterowi United i mają tą umiejętność dobrego rozgrywania ważnych meczów. Dla nas to bardzo dobry test, bo potrzebujemy dobrej gry, ciągłości i intensywności.

Powiedział pan, że ludzie gwiżdżą, bo nie podoba im się to, co widzą. Na początku podobał im się Isco, a teraz go nie widzą. Dlaczego? Czy on czuje się dobrze fizycznie? Problem jest fizczny czy on nie radzi sobie z tym 4-3-3?
Isco zagrał w poprzednim tygodniu przeciwko Sevilli, potem nie grał, bo występowali inni zawodnicy. Problem Isco to tylko problem rywalizacji. Czasami gra, czasami siada na ławce. Nie ma żadnego urazu. Miał mały problem fizyczny, potrzebował trochę odpoczynku, odpoczął i teraz czuje się dobrze.

Mówił pan wcześniej, że na początku sezonu postawił pan na Diego Lópeza, bo był w lepszej formie fizycznej. Gdyby miał pan decydować teraz, to decydowałyby podobne kryteria i wybór byłby podobny?
Podjąłem decyzję w pewnym momencie i jest już podjęta. Nie mogę powiedzieć dzisiaj, że zmieniam czy nie zmieniam. Decyzja została podjęta i moim zdaniem Diego López był wtedy w lepszej formie.

Kontynuując temat Ikera, dzisiaj z Niemiec doszły wiadomości, że Schalke 04 może zimą zgłosić się po Casillasa. Co pana bardziej zaskakuje - że Schalke chce zabrać Ikera z Realu czy że Iker może zaakceptować odejście zimą?
Sądzę, że Iker wyraził się jasno po meczu. Chce tutaj zostać. Nie ma problemu. On chce zostać, reszta chce, żeby on został.

W swojej drugiej książce napisał pan, że czynniki ekonomiczne i rynkowe czasami mają większy priorytet niż te taktyczne. Czy może pan pogłębić tę myśl? Do czego się pan odnosił?
[śmiech] To jest bardzo proste, nie jest trudno to zrozumieć. Nie musimy studiować finansów ani być Einsteinem, żeby zrozumieć, że trener musi wspołżyć z ekonomiczną rzeczywistością klubu. Nie mogę kupić wszystkich zawodników, jakich chcę, bo muszę współżyć z rzeczywistością ekonomiczną. Jeśli można kogoś kupić, kupujemy. Jeśli nie można, kupujemy innego. Tak jest, to bardzo prosta i jasna sprawa.

Chcę zapytać o jedenastkę na jutro. Czy już pan podjął decyzje? Czy Cristiano czuje się dobrze? Czy mogą zagrać Nacho i Morata?
Cristiano czuje się dobrze. Miał mały problem z palcem stopy, ale nie ma problemu, żeby jutro zagrał. Dzisiaj na treningu mieliśmy problemy z dwoma zawodnikami. Z Marcelo, który poczuł problem w kolanie, i z Khedirą, który otrzymał cios w prawą nogę. Dlatego musimy poczekać. Marcelo będzie miał skan po południu [wyniki już są znane], a u Khediry trzeba czekać na rozwój sytuacji. Nie jestem pewny czy oni będą mogli jutro zagrać.

Z Xabim drużyna wydaje się solidniejsza. Myśli pan, że drużyna znalazła już swoją drogę? I czy w pana filozofii istnieje podstawowa jedenastka, czy raczej przy rotacjach i zmianach jest 14-15 podstawowych zawodników?
Może być tak, że w głowie mam podstawową jedenastkę, ale w każdym sezonie potrzebujemy większej ilości zawodników, bo mamy wiele meczów. Nie jest możliwe rozegranie wszystkich spotkań jedną jedenastką, bo po pewnym czasie będę mieć jedenastu zmęczonych piłkarzy i jedenastu zdemotywowanych. Z tego powodu czasami rotacje są ważne. Rotacje nie dotyczą tylko kogoś, kto gra bardzo dobrze. Dlatego Ronaldo nie wchodzi w skład tych rotacji, bo gra dobrze, strzela i jest dla nas bardzo ważny. Xabi Alonso to oczywiście bardzo ważny zawodnik, bo ma doświadczenie, umiejętności, świetnie czyta grę. Dlatego jest ważny. Innym ważnym zawodnikiem jest Illarramendi, który ma inną charakterystykę i może nie gra tak szybko i dokładnie przy długich piłkach, jak Xabi, ale jako pomocnik jest bardzo dobry. Ma dobre umiejętności taktyczne, ma ważną rolę na początku akcji. Nie ma długiego podania, ale myślę, że to poprawi, przede wszystkim trenując z mistrzem w tym aspekcie, czyli Xabim Alonso.
A gra zespołu z Xabim?
Wydaje się, że z Alonso gra się poprawi.

[Meana] Pytano pana o Xabiego Alonso. Dał mu pan 45 minut, potem 30...
Czekałem na tego maila ze składem i nic. Martwiłem się czy wystawiłem dobry skład. Wydaje się, że tak, ale...
[śmiech] Czy jutro Xabi Alonso może rozegrać cały mecz po tych epizodach?
Zacznie mecz. Czuje się dobrze. Jeśli nie będzie grać źle, to może zagrać 90 minut.

Czy na dzisiaj, wyłączając wszelkie nieprzewidziane okoliczności, podstawowa czwórka w obronie to ta, która zagrała przeciwko Juventusowi?
Nie, bo powiedziałem, że to było rozwiązanie tymczasowe, bo dobrze wiem, że Sergio Ramos to stoper, a nie boczny obrońca. Jednak dzięki doświadczeniu i umiejętnościom pokazał, że może też grać na boku.

Di María świetnie zaczął sezon, ale ostatnio stracił na znaczeniu. Martwi pana jego stan psychiczny?
Di María czuje się bardzo dobrze. Jak mówiłem, czasami rywalizacja sadza cię na ławce. Nie chodzi o to, że on stracił pewność siebie, bo czuje się dobrze, jest spokojny i gotowy do gry.

[pytanie po angielsku od RMTV, odpowiedź po angielsku] Jutro mierzycie się z zespołem, który gra w Lidze Mistrzów. Czego spodziewa się pan po tym meczu?
Spodziewam się tego, co zazwyczaj dzieje się w meczu - trudności, bo Real Sociedad to naprawdę dobra ekipa. Mieli świetny ostatni sezon. W tym roku mają większe problemy w Lidze, bo gra w Lidze Mistrzów bez przyzwyczajenia nie jest taka łatwa. Jednak zagrali dobry mecz z Manchesterem United. To dynamiczna ekipa, świetnie grają z przodu. Myślę, że to będzie ekscytujące starcie, bo najlepsze zalety obu ekip znajdują się w ofensywie. Więc ten, kto będzie bronił lepiej, wygra.

Pełne wideo z konferencji znajdziecie tutaj.