Ancelotti nie wie, gdzie powinien grać Bale

Ancelotti wie, że Bale musi zagrać w spotkaniu przeciwko Sevilli. Nie wie jednak, na jakiej pozycji. Włoski szkoleniowiec nie znalazł jeszcze odpowiedniego rozwiązania. Carlo przed Klasykiem powiedział, że „Bale wyznał mu, iż chce grać na prawej stronie”. Następnie jednak były trener PSG zadziwił wszystkich i wystawił Walijczyka na szpicy. Carletto nie chciał ustawiać Garetha na skrzydle, ponieważ wtedy musiałby posadzić na ławce Di Maríę, który obecnie znajduje się w bardzo dobrej formie. Słowa Bale'a również mogą budzić zdziwienie, ponieważ w ciągu ostatnich dwóch lat w Tottenhamie Gareth rozegrał na prawym skrzydle od pierwszej minuty zaledwie dwa z 83 spotkań. W pozostałych meczach Premier League występował na lewej pomocy. Wyjątkami są dwa spotkania na lewej obronie i... dziesięć jako drugi napastnik, operując za plecami Adebayora czy Defoe.

Swoje pierwsze spotkanie w zeszłym sezonie jako cofnięty napastnik Bale rozegrał 3 marca przeciwko Arsenalowi. Spisał się w tamtym spotkaniu dobrze i strzelił bramkę. W następnych dziesięciu kolejkach Gareth siedmiokrotnie występował ponownie na tej pozycji zdobywając w sumie sześć goli w ośmiu meczach. Gdy jednak Walijczyk grał w ataku, zawsze dawano mu swobodę, którą teraz w Realu Madryt ma Cristiano. Bale poruszał się raz po prawej stronie, raz po lewej. Jak można było zobaczyć w meczach przeciwko Villarrealowi, Atlético czy momentami przeciwko Barcelonie, Gareth ma trudności w grze, gdy zostaje przyklejony do jednej flanki. Ancelotti musi w końcu znaleźć pozycję na boisku drugiemu najdroższemu piłkarzowi świata. Odszedł Özil, a Di María i Isco nie mają miejsca na boisku. Bale również go nie ma. Marketing...