Madridismo żąda Moraty w pierwszej jedenastce

Madridismo domaga się pierwszego składu dla Álvaro Moraty w miejsce Karima Benzemy. 86 procent uczestników sondy portalu AS.com jest zdania, że Carlo Ancelotti powinien postawić na młodego Hiszpana już w środowym meczu przeciwko FC Kopenhadze. Zaledwie 14 na 100 głosujących uznało, że korzystniejsze będzie utrzymanie status quo.

Francuski napastnik przekroczył granicę cierpliwości kibiców. Przekonał się o tym w sobotę sam trener, który został wyraźnie skrytykowany za zdjęcie z boiska w 72 minucie Isco, a nie Benzemy. Brawa zebrał natomiast pojawiający się wówczas na placu gry Morata, który powoli staje się nowym ulubieńcem widzów na Bernabéu. Jednak poza sympatią i wsparciem fanów, Álvaro przeważa nad Karimem również na papierze. Co mówią statystyki?

Przeciwko Atlético, w ciągu zaledwie 18 minut Morata zdołał stworzyć większe zagrożenie, niż Benzema podczas całego spotkania. Odzyskał więcej piłek (dwie, wobec jednego odbioru Francuza), a stracił mniej (zaliczył dwie straty, Benzema pięć). Morata uczestniczył też w większej ilości akcji - średnio w jednej na 8 minut, Karim brał udział w jednej na 14 minut. Hiszpan oddał również więcej strzałów - trzy, w tym dwa w światło bramki, Karim natomiast w pełnym wymiarze czasu oddał dwa strzały, a jeden z nich był celny. Madrytczyk uwieńczył udany występ ładnym strzałem nożycami w 83 minucie spotkania, po którym otrzymał głośną owację z trybun.

Benzema rozegrał osiem meczów w tym sezonie (662 minuty), w trakcie których zdobył cztery bramki. Dwie w Champions League i dwie w lidze (podczas dwóch pierwszych kolejek i jego okres bez strzelonej bramki w tych rozgrywkach trwa 530 minut, od meczu z Granadą). Mimo takiej nieregularności Francuza, Ancelotti trzymał Moratę na boisku zaledwie przed 62 minuty, podzielone na pięć meczów, a w żadnym z nich Hiszpan nie przebywał na boisku dłużej niż 20 minut. Co prawda nie zdobył żadnej bramki, jednak zawsze gdy pojawiał się na placu gry dawał Francuzowi lekcje zapału i ambicji. Statystyki tego sezonu mówią same za siebie - Morata ma lepszą średnią oddanych strzałów (jeden na 16 minut, wobec jednego na 25 minut Benzemy) oraz strzałów celnych (jeden na 26 minut, Benzema - jeden na 75 minut). Statystyki faworyzują Hiszpana również w pressingu (odzyskuje jedną piłkę na 16 minut, podczas gdy Karim robi to średnio co 75! minut).

Karim Benzema to bez wątpienia pupil Florentino Péreza, który był osobiście zaangażowany w jego transfer z Lyonu. Decyzją Carlo Ancelottiego francuski napastnik wystąpił we wszystkich meczach tego sezonu w podstawowym składzie, jednak w sobotni wieczór Bernabéu wydało inny wyrok: "Morata! Morata!".