Pardeza: O tę ligę będzie toczyć się zacięta walka

Jak pan ocenia to spotkanie?
Mecz był wyrównany. W żadnym momencie spotkania nie czuliśmy się komfortowo, także ze względu na fakt, iż Elche rozegrało wielki mecz. Trzeba im pogratulować. W ostatniej akcji było wielkie zamieszanie. Nie widziałem jej dokładnie. Arbiter był blisko akcji i przyjmuję za fakt, iż miał miejsce karny.

Real opuszcza Martínez Valero z ulgą?
Podkreślam, iż było to spotkanie, które nie przypadło nam do gustu. Nie czuliśmy się pewnie z piłką przy nodze. To nie był wyśmienity mecz, nie byliśmy zainspirowani. Ale prawda jest taka, że na tytuły składają się też tego typu zwycięstwa. Bez wątpienia trzeba będzie przeanalizować ten mecz i szukać poprawy.

Królewskich wiele kosztują mecze na wyjeździe. Najpierw minimalne zwycięstwo z Granadą, potem remis z Villarrealem, a dzisiaj dużo kontrowersji w Elche.
Cóż, to wymagająca liga. Na wyjeździe nie jest łatwo. Wszystkie zespoły grają przeciwko nam hiperzmotywowane. Wiemy o tym, ale takie spotkania zawsze są trudne. Naszym zamiarem jest bez wątpienia wygrywać z większą pewnością, ale w futbolu nie zawsze tak można.

Czy Real Madryt ma duży margines błędu biorąc pod uwagę formę Barcelony i Atletico?
O tę ligę będzie toczyć się zacięta walka. Wiemy o tym już teraz. Tytuł mistrzowski będzie bardzo drogi. Straty punktów w niczym nie pomagają. Margines jest zerowy od pierwszej do ostatniej minuty. Jeśli chcemy być mistrzami, musimy zbierać wszystkie możliwe punkty. Poprzednie sezony pokazały, że nawet zdobywając stratosferyczną liczbę punktów można przegrać. Naszym celem jest zdobycie wszystkich możliwych punktów.

Poza karnym w ostatniej minucie wiele kontrowersji było przy braku drugiej żółtej kartki dla Sergio Ramosa. Jak pan to ocenia?
Cóż, były dwie sytuacje stykowe. Pierwsza żółta kartka wydaje mi się raczej oczywista, co do drugiej mam wątpliwości. Nie wydaje mi się, żeby było to zagranie na drugą żółtą.

Elche jest trochę wkurzone.
Cóż, logiczne, że Elche walczy o swoje interesy. Mają do tego absolutne prawo. Mimo wszystko to arbiter podejmuje decyzje, które uznaje za sprawiedliwe zgodnie z przepisami.