Misja specjalna Zidane'a

Zidane czerpie wielką radość ze swojej nowej przygody w roli pomocnika Carlo Ancelottiego. Jest niezwykle zaangażowany w kolejny projekt Florentino Péreza, na którego czele stoi włoski szkoleniowiec. Francuz emanuje entuzjazmem, którym dzieli się z całą drużyną, a ta z otwartymi ramionami przyjęła do grupy kogoś, kto dla wielu z nich był idolem z dzieciństwa.

Zizou przeżywa swoją osobistą pretemporadę. Nie tylko debiutuje w roli trenera, ale musi również jak najszybciej zaadoptować się do metod treningowych Ancelottiego i pozostałych członków sztabu szkoleniowego. Zidane dobrze zna włoskiego trenera z którym pracował już podczas swojej piłkarskiej kariery, jednak teraz jego rola jest zupełnie inna. Z tego powodu nie traci z pola widzenia Paula Clementa, prawej ręki Carlo i głównego mózgu sesji treningowych. Francuz stara się jak najszybciej zintegrować z panującą w zespole dynamiką pracy.

Odpowiedzialność
Poza naturalnym procesem integracji, Zidane ma również własny sektor pracy, za który jest w pełni odpowiedzialny. Ancelotti wyznaczył mu ważne zadania związane z konkretnymi zawodnikami. Można powiedzieć, że Zizou ma do wykonania misję, która dotyczy trójki graczy pierwszej drużyny: Benzemy, Özila i Jesé.

Francuz będzie miał za zadanie zwracać szczególną uwagę na tych zawodników. Z różnych powodów uważa się, że bliska opieka i osobiste zainteresowanie Zidane’a wywrą pozytywny wpływ na ich piłkarski rozwój. Pracę nad swoim rodakiem, Benzemą, Zizou rozpoczął już wcześniej. Wykorzystał moment zbliżenia się do pierwszej drużyny podczas epoki Mourinho, żeby mieć oko na francuskiego napastnika i wspomóc go w delikatnym dla piłkarza momencie, jakim był okres niepewności w linii ataku i dzielenia minut pomiędzy obu napastników. Teraz, gdy w zespole nie ma już Higuaína, Benzema nie pracuje tak ciężko, jak się tego od niego oczekuje i w klubie słychać głosy lekkiego zaniepokojenia.

Blisko Özila
Podobnie sytuacja ma się w przypadku Mesuta Özila. Niemiec jest obok Cristiano Ronaldo zawodnikiem mającym największy wpływ na rozwój boiskowych wydarzeń i jego rola w drużynie jest fundamentalna. Martwić jednak mogą widoczne podczas ostatnich spotkań pretemporady oznaki niestabilnej dyspozycji Özila, który po dołączeniu Isco musi przenieść się na prawe skrzydło, by zmieścić w składzie ich obu. Rolą Zidane’a jest uniknięcie, by zmiana pozycji miała wpływ na formę niemieckiego cracka.

Trzecim indywidualnym podopiecznym Francuza jest Jesé. Młody wychowanek jest najbardziej podatny na wszelkie czynniki utrudniające proces budowania formy. Wiele oczekuje się od młodego canterano, który rozpoczął już grę w pierwszym zespole i będzie musiał przyjąć nową pozycję w drużynie, dużo mniej znaczącą niż to miało miejsce w Castilli. Jesé może liczyć na bezwarunkowe wsparcie od Zidane’a, jednak wychowanek zdołał już zadziwić wszystkich podczas tournée po Stanach Zjednoczonych. Swoją postawą pokazuje, że jest w pełni skoncentrowany i ma wielką ochotę, by zaznaczyć mocniej swoją obecność w pierwszej drużynie. Widzi przed sobą jasną przyszłość i chce zademonstrować, ile jest wart.