Advertisement
Menu
/ marca.com

Cristiano nigdy nie zawodzi

Świetna <i>pretemporada</i> Portugalczyka

Cristiano jest nie do zatrzymania. Portugalczyk pokazał w swojej piątej pretemporadzie w barwach Realu Madryt, że przybycie Carlo Ancelottiego było dla niego dodatkowym impulsem motywacyjnym.

Pomimo zmiany pozycji, grając bliżej środka i niekiedy jako jedyny napastnik Królewskich, CR7 zademonstrował, że chce być liderem nowego projektu, wykonywać zadania powierzone mu przez Ancelottiego i udowodnić, dlaczego jest jednym z najlepszych zawodników na świecie.

Od pierwszego dnia treningów w Valdebebas, Cristiano był niezwykle naładowany chęcią do gry. Jego miejsce w składzie jest bezdyskusyjne, jednak na treningach pracował, jakby walczył o grę w pierwszej jedenastce.

Wczoraj zdobył kolejnego gola. Otrzymał świetne podanie z głębi pola od Casemiro, urwał się obrońcom i mocnym strzałem po długim rogu pokonał Samira Handanoviča, zdobywając drugą bramkę dla Blancos w meczu z Interem.

Ronaldo był w tym meczu bardzo żywy, chętny do gry, zaczynając z lewego skrzydła. Dobrze wymieniał się pozycjami z Kaką i Modriciem, z którymi płynnie grał z pierwszej piłki na ścianę.

Portugalski crack jest w gazie tuż przed rozpoczęciem Ligi. Na tydzień przed meczem z Betisem, bilans Cristiano w okresie przygotowawczym to 6 goli i kilka asyst. Już pierwszym meczu, przeciwko Bournemouth, ustrzelił dublet.

Niemniej, Ronaldo nie potrafił znaleźć drogi do siatki przeciwnika aż do meczów w Stanach Zjednoczonych. Z Evertonem zdobył pierwszego gola dla swojej drużyny, a przy drugim asystował. Real wygrał 2:1.

Wielki mecz zagrał wtedy, kiedy pojawiło się sporo polemiki, związanej ze słowami José Mourinho o „prawdziwym Ronaldo z Brazylii”. Słowa Mourinho podwójnie zmotywowały Crisa, który z Chelsea zdobył dwa piękne gole i był najlepszym zawodnikiem meczu.

Okres przygotowawczy się kończy, a zaczyna się rywalizacja o trofea. Madridistas mogą być spokojni o to, że zobaczą w niej najlepszą wersję Cristiano.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!