Mejri: Zawsze kibicowałem Realowi Madryt

Zostałeś nowym zawodnikiem Realu Madryt. Marzyłeś o tym, aby pewnego dnia stać się częścią tego projektu?
Gra w Realu Madryt jest niekwestionowanym przywilejem, marzeniem każdego. Przybyłem do jednego z najlepszych klubów na świecie. Zawsze byłem fanem tego klubu i czuję się tak szczęśliwy, że nie potrafię tego opisać.

Co poczułeś, kiedy powiedziano ci o zainteresowaniu ze strony Realu Madryt?
Kiedy mi to zakomunikowano, poczułem zaskoczenie. Nigdy nawet nie wyobrażałem sobie, że coś takiego nastąpi. Kiedy powiedział mi o tym mój agent, nie byłem w stanie mu uwierzyć. Zawsze chciałem grać w Europie. Moja rodzina i moi przyjaciele nie wierzyli w to do ostatniej chwili, lecz naprawdę ogarnia mnie szczęście, że tu jestem.

Będziesz dzielił szatnię z drużyną mistrzowską, która dotarła również do finału Euroligi.
Marzeniem było dzielenie szatni z zawodnikami takiego formatu. Bycie jednym z nich będzie niesamowitym doznaniem. Większość z nich znam, grałem przeciwko nim. Są wspaniałymi koszykarzami, ich osiągnięcia są olbrzymie. Grali w finale Euroligi, będącej klubowymi rozgrywkami na najwyższym poziomie.

Spędziłeś rok w Lidze Endesa. Znasz doskonale szybką, dynamiczną grę Realu Madrytu i styl wpojony przez trenera, Pabla Lasa. Co o nim sądzisz?
Pablo Laso to wspaniały człowiek, poznałem go osobiście w Tunezji. Spędziliśmy razem czas, rozmawialiśmy o drużynie i jaka będzie w niej moja rola. Jest znakomitym trenerem, najlepszym w lidze.

Kiedy pojawiłeś się w Blusens Monbus, twoje nazwisko nie było w ACB znane, a stałeś się rewelacją sezonu. Jakie stawiasz sobie cele w nowym zespole?
Celem jest dać z siebie to, co najlepsze, a także stać się jednym z najlepszych zawodników w lidze. Nie będzie to łatwe, ponieważ rywalizujemy przeciwko siedemnastu drużynom i wszyscy chcą zagrać w finale. Nie zależy to wyłącznie ode mnie, musimy grać zespołowo.

Twoje marzenia?
Moim marzeniem w tej drużynie jest poczynienie postępów, rozwój jako zawodnik i, co powiedział Florentino Pérez, wygranie Euroligi. Choć, co logiczne, celem Realu Madryt jest wygranie wszystkiego.

Poznałeś już kibiców Realu Madryt. Masz im coś do przekazania?
Jedne, co chciałbym powiedzieć, to że postaram się sprawić im radość.

Jesteś kibicem piłki nożnej i śledzisz poczynania Realu Madryt.
Zawsze byłem fanem futbolu, szczególnie Realu Madryt. Kiedy byłem w college'u i zacząłem rosnąć, ludzie widzieli jak gram i mówili, że pasuję do koszykówki, że w piłce nożnej nic nie osiągnę. Wówczas zacząłem uczyć się gry w koszykówkę. Prawdą jest, że przez długi okres brakowało mi futbolu, ale później odkryłem, że moją pasją była koszykówka. Kiedy Figo i Zidane grali wspólnie, nazywałem ich Dream Team. Byli najlepszym zespołem na świecie, a Figo zawsze był dla mnie gwiazdą.