Ancelotti nie chce sprzedawać Pepego
Włoch widzi Portugalczyka w zespole
Real Madryt otrzymał kolejną ofertę za Pepego. Działacze Królewskich chcą jednak zatrzymać portugalskiego obrońcę w zespole. W Anglii mówi się, że w tym tygodniu Manchester City spróbuje przekonać po raz kolejny działaczy Los Blancos do zmiany zdania. Królewscy są jednak nieugięci i odpowiadają tylko, że Pepe nie jest na sprzedaż. To usłyszy każdy, kto tylko zapuka w drzwi z nazwiskiem Portugalczyka.
Ponadto, podczas spotkania z zarządem Realu Madryt Carlo Ancelotti powiedział bez ogródek, że chce, aby reprezentant Portugalii pozostał w klubie. Działacze uważają, że jeśli zaakceptują ofertę opiewającą na dwadzieścia pięć milionów euro, będą musieli zainwestować w nowego zawodnika. Znalezienie obrońcy za taką kwotę będzie bardzo trudne, dlatego lepszym rozwiązaniem jest zatrzymanie Pepego w stolicy Hiszpanii. Wkrótce Portugalczyk może zyskać na znaczeniu w ekipie Blancos poprzez prawdopodobne odejście Pipity. Transfer Higuaína pozwoli byłemu piłkarzowi FC Porto dołączyć do grona Ikera Casillasa, Sergio Ramosa oraz Marcelo, z którymi utworzy czwórkę kapitanów drużyny.
Wygląda więc na to, że Manchester City będzie zmuszony obejść się smakiem i plany o ściągnięciu Pepego do Anglii pójdą w zapomnienie. Mimo że nowy szkoleniowiec Manchesteru City, Manuel Pellegrini, jest jego wielkim fanem i kilkukrotnie prosił już o zawodnika, z którym pracował kilka lat temu w Realu Madryt.
Marca przypomina również, że Portugalczyk nie grał od 4 maja bieżącego roku, kiedy Królewscy mierzyli się z Realem Valladolid. Przed tym spotkaniem Pepe bronił przed kamerami Ikera Casillasa, który miał być źle traktowany przez José Mourinho. Madrycka gazeta podkreśla, że szatnia jest teraz zjednoczona, a duża w tym zasługa właśnie stopera. Jego odejście mogłoby zaburzyć harmonię. Nie zapomina się jednak także o sportowym aspekcie pozostania Pepego na Bernabéu – od pierwszych dni przygotowań do sezonu 2013/2014 będzie walczyć o miejsce w składzie z Sergio Ramosem i Raphaëlem Varane'em.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze