Higuaín wrócił do treningów
Argentyńczyk przygotowuje się do sezonu
Gonzalo Higuaín już rozpoczął przygotowania do sezonu. Argentyńczyk przebywa obecnie w Madrycie i czeka na to, co wydarzy się w przyszłości. Póki co napastnik pojawił się w Valdebebas i trenował, żeby w dobrej dyspozycji dołączyć do grupy 15 lipca, chociaż jeszcze nie wiadomo, w jakim klubie będzie grał. W ostatnim czasie plotki o możliwym odejściu do Arsenalu przybrały na sile. Dziennikarze mówili nawet o wycieczce Higuaína do Londynu na badania medyczne. Jednak otoczenie piłkarza szybko zdementowało te doniesienia.
Gonzalo rozpoczął wakacje 8 czerwca po reprezentacyjnym meczu z Kolumbią. Pipita otrzymał wówczas czerwoną kartkę. To oznaczało dla niego koniec sezonu 2012/13. Argentyńczyk zdążył już odpocząć i od tygodnia jest w Madrycie, gdzie rozpoczął treningi. Jeśli negocjacje z żadnym klubem się nie powiodą, 15 lipca Higuaín spotka się z Ancelottim na pierwszych zajęciach. Władze Realu Madryt ciągle twierdzą, że do tej pory nie napłynęła żadna oferta za zawodnika. Poza tym, jeśli ktoś chciałby ściągnąć napastnika, musi wyłożyć na stół około 30 milionów euro.
Higuaín nie jest zmartwiony, ani zdenerwowany tą sytuacją. Zachowuje spokój i zamierza jak najlepiej przygotować się do nowego sezonu. Jeżeli ostatecznie zostanie w Madrycie, będzie chciał udowodnić, że należy do grona najlepszych napastników na świecie. Kontrakt Pipity obowiązuje jeszcze przez trzy sezony. Po spotkaniu z Osasuną, Argentyńczyk jasno powiedział, że zamierza odejść, ponieważ chce bardziej regularnej gry. Jednak klub ani na moment nie zwątpił w swojego gracza. Wiele może wyjaśnić rozmowa Carla Ancelottiego z Higuaínem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze