Zidane przekonał Isco i… Péreza

Real Madryt przekonał Isco. Sam piłkarz odrzucił możliwość gry w Manchesterze City. Najważniejszą rolę w rozmowach z samym zawodnikiem odegrał Zinedine Zidane. Francuz zadzwonił do pomocnika podczas Mistrzostw Europy w Izraelu, aby ten zmienił decyzję. Isco uważał, że w Realu Madryt nie będzie miał szans na grę, ale Zizou wyjaśnił, że będzie on ważnym ogniwem w składzie Calra Ancelottiego, a Real Madryt to Real Madryt. Isco zmienił zdanie. Przed telefonem Zidane'a był zdecydowany na przejście do The Citizens.

Zanim Zidane namówił do transferu Isco, wcześniej to samo zrobił z Florentino Pérezem. Były piłkarz Realu rozmawiał z prezesem o priorytetach tranferowych tego lata. Szef Królewskich nie był przekonany do transferu piłkarza Málagi. Florentino uważał, że w składzie jest wystarczająco wielu piłkarzy, którzy mogą grać na pozycji mediapunty. Drugi trener, który ma być prawą ręką Carla Ancelottiego, sprawił jednak, że Florentino zmienił zdanie. Transfer Isco to strategiczne posunięcie – ma ogromny potencjał, a do tego jest Hiszpanem. Real Madryt nie chce grać wyłącznie najlepszymi zawodnikami zza granicy, ale także z tymi wychowanymi na Półwyspie Iberyjskim.

W klubie wreszcie zajęto się transferem Isco, ponieważ praktycznie był już dogadany z Manchesterem City. Pellegrini, nowy trener The Citizens, jest dobrze znany Isco i obiecał mu częstą grę. To główny czynnik, który na początku przekonał Hiszpana do gry na Wyspach.

Poza Zidane'em do Madrytu przekonało Isco jeszcze trzech zawodników – Nacho, Carvajal i Morata. Najskuteczniejszy był ten ostatni, który z piłkarzem Málagi dzielił pokój na Mistrzostwach Europy U-21 w Izraelu. Teraz poza pokojem na zgrupowaniach będą na co dzień dzielić szatnię w klubie.