Madryt na kolanach
Real Madryt przegrywa z Athletic Bilbao w żenujący sposób 4:2...
Real Madryt przegrywa z Athletic Bilbao w żenujący sposób 4:2 - czy to już kryzys?
Spotkanie zaczęło się od zdecydowanej dominacji piłkarzy z Bilbao. Agresywny presing i w pierwszej połowie środek pola Królewskich nie istniał. Jedynie Figo grał na poziomie. W 41 minucie stało się to co musiało się stać przy takiej postawie galacticos - Yeste strzela bramkę. Trzy minuty później na 2:0 podwyższa Urzaiz. Jednak pierwsza akcja Realu Madryt po przerwie i Raul strzela bramkę, a kilkanaście minut później kapitan Królewskich wyrównuje! Wydawało się, że piłkarze z Madrytu złapali wiatr w żagle i z San Mames wyjadą z tarczą. Niestety, dwie minuty wystarczyły Del Horno by strzelić dwie bramki - fatalna postawa defensywy z Helguerą na czele. Nawet Iker Casillas zagrał dziś słabo. A dwie bramki Raula niestety pozostaja w cieniu porażki...
Zapraszamy do przeczytania obszernej relacji ze spotkania autorstwa Huga.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze