Wszystko za Bale'a
Klub za wszelką cenę chce Walijczyka
Istnieje wyraźny związek na linii Zinedine Zidane - Gareth Bale. Francuz jest osobą, która najbardziej naciska Florentino Peréza na transfer walijskiego zawodnika. Zizou dostał zlecenie uważnego obserwowania poczynań Bale'a w bieżących rozgrywkach. Od kiedy Bale pokazuje swoją najwyższą formę, a miało to miejsce co najmniej kilkanaście razy w tym sezonie, Zidane wszystko notował. Klubowi włodarze analizują plusy i minusy najlepszego zawodnika na Wyspach, który w tym sezonie zanotował 21 trafień. Gareth Bale to człowiek Zidane'a, niczym przed dwoma laty Varane. Na drodze do zakontraktowania Walijczyka stoi jednak kilka przeszkód, które na pewno nie będą łatwe do ominięcia. Tottenham wie już od ubiegłego lata, że Real Madryt jest bardzo zainteresowany transferem skrzydłowego. Jego nazwisko wielokrotnie pojawiało się podczas negocjacji w sprawie Luki Modricia.
Tottenham chce go zatrzymać
Wypowiedziane wówczas słowa Daniela Levy'ego były jasne: „Jeżeli wystawimy Bale'a na listę transferową, to będziecie mieli pierwszeństwo”. Słowa właściciela Kogutów i dobre relacje z Tottenhamem zobowiązują Real Madryt do potraktowania sprawy z największym szacunkiem. Nieczęsto przecież zdarza się, że klub jest skłonny wysłuchać ofert za swojego cracka. Londyńczycy doskonale wiedzą, że Bale chce nadać rozpędu swojej karierze i przejść do większego klubu, a kiedy ten moment nadejdzie, nie mogą go sprzedać do jakiejkolwiek drużyny z Premier League. Królewscy mają nadzieję, że stanie się to już tego lata. I tu pojawia się pierwsza, największa przeszkoda.
Plany Tottenhamu zakładają, że Bale pozostanie jeszcze przez jeden rok w drużynie pomimo braku awansu do Ligi Mistrzów. By zrealizować założenia i utrzymać zawodnika, przygotowano nowy kontrakt, na bazie którego Walijczyk ma inkasować 7,5 miliona euro brutto rocznie. Piłkarz nie wypowiada się. Ma spore wątpliwości. Czuje, że jego 6-letnia przygoda na White Hart Lane dobiega końca i kusi go zmiana otoczenia na stolicę Hiszpanii. Bale nie ukrywa, że chciałby grać w drużynie u boku swojego przyjaciela, Luki Modricia, oraz idola, Cristiano Ronaldo. 23-letni zawodnik nie będzie wywierać presji na Tottenhamie, jak to robił Modrić. Jednak jeśli chce zagrać w barwach Realu Madryt, to musi o to zabiegać i zrobić ze swojej strony co należy.
„Przynęta” Zizou
Real Madryt zaczął realizować swoją strategię. Główną rolę oczywiście odgrywa Zidane. Francuz udał się w podróż do Londynu, by obejrzeć finał Ligi Mistrzów i poczynić pierwsze podwaliny pod transfer Walijczyka. – Wielokrotnie oglądałem Tottenham w tym sezonie. Po Messim i Cristiano jest to zawodnik, który wywiera na mnie największe wrażenie. Szczególnie imponuje mi swoją regularnością. Gra na dobrym poziomie nie tylko w jednym czy dwóch meczach. Jest bardzo regularny i często strzela ważne bramki – mówi o Bale'u Zidane. Zapytany o to, czy sprowadziłby go na Bernabéu, odparł: – Wszyscy utalentowani piłkarze mogą przejść do Realu Madryt – zakończył.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze