Advertisement
Menu
/ as.com

UEFA ukarze Ramosa i Alonso?

Obaj mogą zostać zawieszeni na dwa mecze

Xabi Alonso i Sergio Ramos w meczu z Galatasarayem otrzymali po żółtej kartce i nie zagrają w rewanżu w Stambule. Jednak obaj zawodnicy mogą przegapić także pierwsze półfinałowe starcie, jeśli UEFA zdecyduje, że Hiszpanie wymusili na arbitrze upomnienie, żeby „wyczyścić” się przed kolejną rundą. Europejska Federacja czeka na informacje od norweskiego sędziego Sveina Oddvara Moena i angielskiego delegata na to spotkanie, Barry’ego Brighta. Dopiero wówczas zostanie podjęta decyzja o wszczęciu postępowania dyscyplinarnego.

UEFA może również rozpocząć postępowanie na podstawie licznych doniesień prasy w tej sprawie. Jeszcze nie została żadna decyzja. Komitet Kontroli i Dyscypliny oczekuje na informacje sędziów. Jednak nawet jeśli oni nie zgłoszą nieprawidłowości, Komitet i tak może rozpocząć oficjalne postępowanie. Dziennik As dowiedział się, że arbiter w protokole nie zapisał nic, co mogłoby zaszkodzić Xabiemu i Sergio.

Komisja może się oprzeć na nagraniach z meczu, chociaż akcji Xabiego realizator nie pokazał. Jednak Ramosa już tak. Najpierw jak Hiszpan opóźniał wybicie rzutu wolnego, a później gdy Sergio wykopuje ze złością piłkę. Mourinho wyznał później, że przez brak tych zawodników musiał zmienić swoje plany, co do sobotniego meczu z Levante i rewanżu z Galatasarayem. Zawodnicy Realu Madryt mogą zostać zawieszeni na dwa mecze za wymuszenie na arbitrze pokazania żółtej kartki.

Ramos i Alonso byli już bohaterami podobnej sytuacji. 23 listopada 2010 roku Real Madryt mierzył się z Ajaxem Amsterdam. Wówczas obaj zawodnicy oraz Jerzy Dudek i José Mourinho musieli zapłacić kary. Jeśli teraz Komisja rozpocznie postępowanie, tamta sytuacja również będzie brana pod uwagę. Jednak wówczas sędzia zapisał w protokole, że gracze Królewskich wymusili żółte kartki. Decyzja zostanie podjęta w poniedziałek.

Poza tym klub będzie musiał zapłacić karę za to, że kibice Galatasarayu wnieśli race na stadion. W tej sprawie Real Madryt niewiele może zrobić, ponieważ hiszpańskie prawo zabrania ochroniarzom rewidowania kibiców. Takie prawo przysługuje tylko policji.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!