Rodríguez: Asysty zawdzięczam kolegom
Wywiad z hiszpańskim rozgrywającym
Triumf nad Manresą i powrót na właściwą ścieżkę były bardzo istotne.
Spotkanie ułożyło się dość dobrze od początku. Podeszliśmy do niego po dwóch meczach przegranych, w których nie graliśmy dobrze w żadnym aspekcie, jednak walczyliśmy i nie odpuszczaliśmy do końca. Uważam, że to odpowiedni moment, aby rozpocząć kolejną dobrą serię.
Zanotowałeś tego dnia czternaście asyst, z czego aż dziewięć w pierwszej odsłonie.
Czułem się dobrze. Prawda jest taka, że to moi koledzy musieli je wykończyć, a byli podczas pierwszej części bardzo skuteczni. Prowadziliśmy ponad trzydziestoma punktami. Wszystko ułożyło się dobrze od początku. Mieliśmy przywrócić dobre wrażenie i tak też zrobiliśmy.
Zabrakło ci jednej asysty do wyrównania rekordu klubu. Wiesz do kogo należy?
Nie miałem pojęcia o rekordzie Pabla Lasa. Usłyszałem o nim dopiero po spotkaniu. Jestem bardzo zadowolony, ale zasługi nie należą wyłącznie do mnie, bowiem to moi koledzy musieli wykończyć te podania.
Przechodzisz obecnie przez jeden z najlepszych momentów odkąd przybyłeś do Madrytu.
Ten sezon jest bardzo długi, dłuższy od poprzednich, ze względu na wszystkie mecze rozgrywane w Eurolidze. Towarzyszy temu duże napięcie, przez cały ten okres. Drużyna ma ogromny talent i zdarzają się momenty sezonu, kiedy jedni zawodnicy czują się lepiej, jednak zawsze obecni są ludzie gotowi do pomocy w każdym czasie. Dużo pracowałem, ale jest to również kwestia zaufania do moich trenerów i partnerów z zespołu; wiedza, że możesz chybić i nie musisz się tego bać.
Trafiasz z obwodu w Lidze Endesa ze średnią skutecznością niemal pięćdziesięciu procent.
Czuję się dobrze, dużo pracuję nad lepszym rzutem i ostatnio mi wychodzi. To wysoka skuteczność, ale uważam, że jeszcze się zmieni.
Za wami czterdzieści jeden oficjalnych meczów i tylko sześć porażek. Myślisz, że kibice denerwują się dwiema ostatnimi?
Kto jest nerwowy? Można mówić o tym wiele, lecz musimy pozostać skoncentrowani i wiedzieć, że należy wykonać dobrą robotę. Zaliczamy bardzo udany sezon, jesteśmy dość regularni. To oczywiste, że brak zwycięstwa w Copa del Rey było nieprzyjemnym doznaniem. Pomijając to spotkanie, które mogliśmy wygrać, od początku sezonu osiągnęliśmy bilans 20-1 w lidze i 6-1 w Top 16, gdzie grają wspaniałe drużyny.
Rozpoczynacie drugą rundę Top 16 Euroligi od przyjęcia u siebie graczy ALBA Berlin.
To drużyna grająca bardzo fizycznie. Na wyjeździe mierzyliśmy się z nimi w przerwie świątecznej i rozegrali wówczas dobre spotkanie. Nie zagrał Đedović, jeden z ich liderów. Jestem przekonany, że będzie to trudna rywalizacja.
Podczas rundy rewanżowej aż pięć meczów zagracie na własnym parkiecie.
Zaliczyliśmy bardzo dobrą pierwszą rundę i teraz pozostało nam wsparcie tego występami w Palacio. Musimy grać tu tak, jak zawsze, i postarać się wygrać na parkietach Žalgirisu i CSKA.
Palacio de los Deportes zdaje się być czynnikiem kluczowym w osiągnięciu awansu do play offów z dobrego miejsca.
Podczas meczów Euroligi gościła tam wspaniała atmosfera. Czujesz, kiedy Palacio stoi za tobą i wspiera cię. Kibice wykonują wielki wysiłek i jest to przez nas bardzo pozytywnie odbierane.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze