Advertisement
Menu
/ as.com

Kontrakt Cristiano po sezonie

Maj kluczowym miesiącem

Florentino Pérez i Cristiano Ronaldo spotkają się pod koniec sezonu, aby omówić sprawę przedłużenia kontraktu piłkarza, któremu, wbrew informacjom mediów, jak dotąd klub nie złożył żadnej propozycji. Prezes Królewskich chce poczekać do maja na zakończenie rozgrywek. Póki co wiadomo jedynie, że Jorge Mendes pozytywnie zareagował na wieść o spotkaniu. To ważne, ponieważ jeszcze kilka tygodni temu Cristiano miał zamiar wypełnić trwającą umowę i odejść za darmo. Podobno 1 września Portugalczyk poinformował prezesa, że szykuje się do odejścia. A wszystko z powodu samego Florentino, od którego nie czuł żadnego wsparcia. Teraz Cristiano chce usłyszeć, że jest kamieniem węgielnym jego projektu.

Środowisko piłkarza i przede wszystkim agent Mendes są bardzo ważni w całej układance. Przede wszystkim ten drugi, który oceni propozycję klubu. To właśnie Mendes może doprowadzić do odnowienia świetnych stosunków między obiema stronami. Z drugiej strony, nie patrząc na agenta, Cristiano sam dostrzega, jak bardzo zmieniła się jego sytuacja. Portugalczyk czuje miłość i wsparcie Santiago Bernabéu. Empatia jest całkowita. Nie bez powodu, gdy marnuje sytuacje, kibicie i tak skandują jego nazwisko. Pokochali go. Podobnie jest z szatnią. Zawodnicy postrzegają go teraz jako lidera i z uwagą wysłuchują jego słów.

Ponadto ważne jest, że Cristiano był bardzo zadowolony z obecności Florentino na Gali Złotej Piłki w Zurychu. Prezes chciał być ze swoją gwiazdą. A przecież to właśnie nieobecność prezesa podczas Gali UEFA z 30 sierpnia była powodem, dla którego piłkarz czuł się źle. Tego dnia Cristiano podróżował do Monako w towarzystwie Pedro López i Emilio Butragueńo, podczas gdy Leo Messiego i Andrésa Iniestę wspierał Sandro Rosell. Portugalczyk poczuł się niedoceniany przez prezesa i publicznie zakomunikował o swoim smutku. Ale Florentino wie, że odnowienie kontraktu Cristiano jest fundamentalne, przede wszystkim teraz, gdy zbliżają się wybory. I mimo że kibice uwielbiają transfery, jeszcze bardziej ucieszyliby się z przedłużenia umowy z Portugalczykiem. Nie ma gracza na rynku, zdolnego tak cieszyć kibiców jak Cristiano. Florentino musi przekonać go jednak przede wszystkim pod względem psychologicznym, ponieważ ten przysięgał już na swojego syna, że jego smutek nie dotyczył pieniędzy. Cristiano oczekuje miłości i wsparcia, chociaż sytuacja jest nieco inna niż w 2009 roku…

Gdy przychodził do Madrytu, był, obok Kaki, najlepiej opłacanym piłkarzem świata, podczas gdy teraz nie ma go pod tym względem nawet w pierwszej piątce. Florentino będzie musiał sięgnąć do portfela, żeby odwdzięczyć się piłkarzowi za świetną grę. Jeśli po majowym spotkaniu nie dojdzie do porozumienia, klub zdecyduje, czy lepiej sprzedać Cristiano latem, czy poczekać do następnego sezonu, kiedy wartość Portugalczyka spadnie. Rozważa się również trzecią opcję: wyciśnięcie z Cristiano wszystkiego, co się da, i puszczenie go za darmo w 2015 roku.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!