RealMadryt.pl w Madrycie: Rooney na celowniku

Do meczu mniej niż 30 godzin. Słyszycie to odliczanie? Tyk, tyk, tyk… To niewidzialny zegar, który odmierza czas, pozostały do wielkiego starcia pomiędzy Realem Madryt a Manchesterem United. Już jutro o godzinie 20:45 świat zatrzyma się przez 90 minut.

Co o meczu piszą hiszpańskie media na dzień przed klasykiem?

Dziennik Marca przybliża sylwetkę Wayne’a Rooneya. Napastnik Manchesteru będzie stanowić największe zagrożenie dla obrony Królewskich. Sam Wazza ma na koncie kilka incydentów z udziałem piłkarzy Realu Madryt.

Jego starcie z Cristiano Ronaldo opisywane było już wielokrotnie. Przy każdej możliwej okazji przypomina się o meczu mistrzostw świata w 2006 roku, kiedy to CR domagał się od sędziego czerwonej kartki dla kolegi z Manchesteru za faul na Ricardo Carvalho. Ale bad boy z Liverpoolu miał na pieńku także innymi madridistas. Dwa lata przed mundialowym zajściem z Portugalczykami w tle, 19-letni Rooney uderzył Ikera Casillasa podczas meczu reprezentacji Anglii z Hiszpanią. Natomiast po spotkaniu Pucharu Króla pomiędzy Realem Madryt a Barceloną, nazwał Pepego „idiotą” za faul na Lionelu Messim.

Dziennikarze przypominają także o zainteresowaniu działaczy Królewskich byłym piłkarzem Evertonu. Ten jednak odrzucił oferty z Madrytu i niebieskiej części Manchesteru, a podpisał nową umowę z Red Devils. „Ten chłopak jest demonem” – podsumowuje postać Rooneya dziennik Marca. Jakby nie patrzeć, piłkarzem jest wielkim, a 194 gole w 390 meczach United mówią same za siebie.

Hiszpańskie media ostrzegają przed najazdem angielskich kibiców. Marca ostrzega przed agresywnym zachowaniem fanów United. Nic dziwnego, że dzisiaj na ulicach Madrytu jest wzmożony ruch policji.

Blisko 200 dziennikarzy ma obejrzeć konferencję José Mourinho na Santiago Bernabéu. Relację z tego wydarzenia nada 30 telewizji z całego świata.

Hiszpanie wspominają historyczne mecze pomiędzy Realem Madryt a Manchesterem United. Dominuje taconazo Fernando Redondo z 2000 roku, a także triplete Ronaldo na Old Trafford z 2003 roku i owacja na stojąco w wykonaniu kibiców Red Devils.

W starciu z Realem Ale Ferguson ma wystawić duet Nemjana Vidić i Rio Ferdinand. Zawodnicy utworzą parę` stoperów.

I na koniec Mundo Deportivo, czyli katalońskie spojrzenie na świat. Najwięcej uwagi poświęcone zostało gali na najlepszego sportowca 2012 roku, w której nagrodzony został Andrés Iniesta. Dokładnie siedem stron zapełnionych opisem wydarzeń i zdjęciami z gali MD. Zaskoczyła mnie nagroda fair play dla Miroslava Klose. Wiecie coś na ten temat?

Dalej możemy znaleźć porównanie Iniesty do Zinedine’a Zidane’a. I co chyba nikogo nie dziwi, wygrał ze znaczną przewagą piłkarz Barcelony. Po prostu Iniesta TOTAL.

Jest także tekst o katalońskiej penyi kibiców Manchesteru United, o spotkaniu Valencii z PSG, natomiast o Realu Madryt tym razem ani słowa. Żeby nie było wątpliwości – obydwie gazety z Madrytu informują i o gali MD, i o innych wydarzeniach związanych z Barceloną.