Juvęncio: Oczekiwałem więcej od Casemiro

Jak donosi dziennik El Confidencial, São Paulo pozbyło się Casemiro, aby uniknąć spięć pomiędzy zawodnikiem, a trenerem Neyem Franco. „To była interesująca opcja. Baliśmy się, że Casemiro będzie nam sprawiał problemy. Kiedy piłkarz zagrał już w reprezentacji Brazylii i musi usiąść na ławce, zaczynają się problemy. Musieliśmy podjąć jakąś decyzję, co do niego”, powiedział Juvenal Juvęncio, prezes klubu z São Paulo.

Wcześniej media pisały same pozytywy o Brazylijczyku. Wspominały jego sukcesy w młodzieżowych reprezentacjach i w klubie. Jednak Casemiro zaczął przegrywać rywalizację o miejsce w składzie z Ganso, Jádsonem i Denílsonem. Oczywiście warto dodać, że São Paulo jest jednym z najlepszych drużyn nie tylko w Brazylii, ale i na całym kontynencie. Pomocnik był określany mianem wielkiej nadziei klubu, ale także uważa się go za zawodnika konfliktowego. „Oczekiwałem więcej od Casemiro. Zawsze zapewniałem, że podoba mi się jego styl gry, ale ostatnio prezentował się poniżej swojego poziomu. Powiedziałem mu, że najlepszym wyjściem będzie wypożyczenie”, dodał Juvenal.

Jeśli te informacje okażą się prawdziwe, Alberto Toril stanie przed sporym wyzwaniem. Hiszpan będzie musiał zapanować nad piłkarzem. Szczególnie, gdyby Brazylijczyk nie zawsze mieścił się w pierwszej jedenastce Castilli. „Real Madryt od razu zaznaczył, że Casemiro będzie występował w rezerwach, ale on tego potrzebował. Gdybyśmy go wypożyczyli do pierwszego składu, to w ogóle by nie grał. W Castilli ma możliwość awansu do pierwszej drużyny”, zakończył prezes.