Rami: Sędziowie? Nie chcę płacić 1500 euro
Konferencja stopera Valencii
– Wina leży po naszej stronie, ponieważ przegraliśmy 2:0, a mieliśmy swoje okazje. Popełniliśmy pewne błędy w obronie, ale ogólnie zagraliśmy dobry mecz. Myślę, że jeszcze kilka tygodni temu, jak na przykład w starciu z Málagą, nie mieliśmy sił ani formy, a wczoraj przegraliśmy, pokazując futbol, siłę i serce. Jeśli będziemy tak grać dalej, możemy zrobić dobrze wiele rzeczy – powiedział Adil Rami, stoper Valencii, na dzisiejszej konferencji prasowej. – Oni są świetni w kontratakach i trzeba strzelać swoje bramki, bo zatrzymanie ich akcji jest trudne.
– Jest 0:2 i gramy teraz na swoim boisku. To jasne, że nie będzie łatwo, będzie bardzo trudno, ale mamy mecz na swoim stadionie i z taką grą możemy odrobić straty.
– Ostrożnie z tymi pytaniami o sędziów, ja nie chcę płacić 1500 euro. Czy rozumiem co to znaczy "gryźć się w język"? Tak [Rami pokazowo gryzie się w język]. A czy ja się dzisiaj gryzę w język przy tematach sędziowskich? Oczywiście. Wszyscy widzieliśmy, co się wczoraj działo. Na koniec przegraliśmy jednak 2:0 i tyle.
– Uważam, że sędziowie to profesjonaliści, ale wiemy, że na Bernabéu zawsze jest tak samo, oni mają łatwiej. Real to bardzo dobra drużyna, grają tam najlepsi na świecie, a oni nie potrzebują czegoś takiego.
– Kiedy gramy, to chcemy powiedzieć wiele rzeczy, ale nie można tego robić, bo można zarobić żółtą, a nawet czerwoną kartkę. W Hiszpanii sędziowie nie chcą rozmawiać na boisku, za granicą jest inaczej. To jest trudne, bo mamy tylko swoje opinie, a teraz nie można nic mówić.
– Niedzielny mecz też jest dla nas bardzo ważny ze względu na awans do Ligi Mistrzów i kilku innych powodów. Musimy wygrać, trzeba zwyciężać na swoim stadionie. Mestalla potrafi pomóc, widzieliśmy to z Bayernem. Trzeba wziąć dobre rzeczy z wczoraj, poprawić słabe i wyjść z wiarą po wygraną w następnym meczu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze