Bale letnim priorytetem?

Marca informuje, że Gareth Bale został jednym z celów Realu Madryt na letnie okienko transferowe. Pierwsze rozmowy na temat Walijczyka odbyły się już przy okazji transferu Luki Modricia. Wtedy zawodnik nie był na sprzedaż, ale Królewscy zapewnili sobie opcję, w której są pierwsi w kolejce po 23-letnią gwiazdę Tottenhamu. Wydaje się, że do kolejnych rozmów dojdzie już latem, bo sam Bale coraz głośniej mówi o chęci sprawdzenia się w silniejszym klubie.

Dziennik dodaje, że stosunki obu klubów są doskonałe dzięki wzorowym transferom Van der Vaarta, Adebayora i wspomnianego Modricia. Co więcej, Anglicy nie chcą sprzedawać swojej perełki do któregoś z rywali z Premier League. I, jak dodaje Marca najważniejsze, sam Bale chce grać w Realu Madryt. Jeśli chodzi o cenę, to działacze Realu podchodzą do tematu rozsądnie. Chociaż w Anglii mówi się, że Walijczyk kosztuje około 50-60 milionów euro, to Tottenham nie ustalił jeszcze ceny, którą przedstawiłby w negocjacjach. Królewscy wyznaczają sobie jednak granicę około 40 milionów euro, opierając się na 35-milionym transferze Modricia.

Na koniec możemy przeczytać, że zielone światło takiemu posunięciu daje sam Mourinho, który kazał obserwować gracza od początku swojej pracy w Madrycie. Chociaż Marca upierała się w ostatnich tygodniach, że trener odchodzi, to teraz informuje, że "jeśli Mou zostanie, to na pewno pomoże to w postawieniu na tego zawodnika". Dziennikarze szybko dodają jednak, że transfer Bale'a w największym stopniu zależy od ceny podyktowanej przez Tottenham.

O sytuacji swojego zawodnika wypowiedział się wczoraj trener Villas-Boas. - W Anglii nie ma klauzul odstępnego, ale zawodnik o jego wymiarze ma wartość, która nie jest w zasięgu za wielu klubów. To jeden z najlepszych graczy na świecie.