Bezbarwne i bezbramkowe widowisko

Mecz Castilli z Murcią otwierał szesnastą kolejkę Segunda División. Piłkarze Alberto Torila chcieli w końcu odnieść zwycięstwo, bo chyba powoli zapominają, jak ono smakuje. Od początku na murawie pojawili się zawodnicy pierwszej drużyny – Nacho i Morata. Znów szansę otrzymał Derik, chociaż rozpoczynał mecz na ławce rezerwowych. Pojedynek na Nueva Condomina miał pomóc Królewskim odskoczyć od strefy spadkowej.

Już na początku spotkania kontuzji doznał Mateos, którego zastąpił Derik. Obie drużyny starały się stwarzać zagrożenie, ale żadna nie potrafiła przejąć inicjatywy. Piłkarze grali już pół godziny, a wyróżnić można było tylko dwie akcje – strzały Moraty i Ruso. Obaj napastnicy pomylili się jednak nieznacznie. W 39. minucie w znakomitej sytuacji znalazł się Kike. Napastnik Murcii strzelił obok Mejíasa, ale piłka odbiła się od słupka i nie wpadła do siatki. Castilla miała ogromne szczęście. Chwilę później potężny strzał z dystansu Álexa obronił Javi Jiménez. Tuż przed ostatnim gwizdkiem w pierwszej części spotkania gospodarze mieli rzut wolny kilka metrów od pola karnego, ale Matilla trafił tylko w słupek.

W drugiej połowie nieznaczną przewagę miała Murcia, ale pierwszą groźną sytuację stworzył Morata. Gdyby Álvaro podał do lepiej ustawionego Jeségo, powinno być 1:0. Mecz toczył się w wolnym tempie i przez większą część czasu przy piłce utrzymywali się gospodarze. W końcówce spotkania Denis mógł zadać decydujący cios, ale jego strzał wylądował na słupku. Trudno napisać cokolwiek więcej o wydarzeniach na boisku.

Piłkarze Castilli nie mogą być z siebie zadowoleni, ponieważ znów nie potrafili wygrać spotkania. Poza tym zaprezentowali się po prostu słabo. Na szczęście gospodarze również nie mieli swojego dnia. Dobre sytuacje dla obu drużyn można policzyć na palcach jednej ręki. Bardzo słabo spisywała się ofensywa, a w szczególności Jesé, który w niczym nie przypominał zawodnika z początku sezonu. Na plus zasługuje jedynie obrona i bramkarz za zachowanie czystego konta. Niewielkie to pocieszenie, ponieważ Castilla potrzebuje punktów.

Real Murcia – Real Madryt Castilla 0:0

Real Murcia: Jiménez, Óscar Sánchez, Jorge, Tagliafico, Molinero, Nafti, Eddy (Miguel Albiol 60’), Gómez (Pifarré 91’), Matilla, Kike (Acciari 76’), Ruso.

Real Madryt Castilla: Mejías, Casado, Nacho, Mateos (Derik 11’), Juanfran, Mosquera, Álex (Borja 74’), Omar, Denis, Jesé (Lucas 88’), Morata.