50 goli stuknęło...
... jak jeden dzień. Ronaldo gra w Realu półtora roku, a jego dorobek w białych barwach, to już 50 goli.
15 miesięcy gry Ronaldo w Realu (licząć od chwili debiutu z Alavés: 6.10.2002) zaowocowało już pięćdziesięcioma golami Brazylijczyka w Madrycie. Jego ostatnią ofiarą był Pedro Contreras, który na własne życzenie dał sobie wbić gola. Pierwszym ugodzonym był zaś Richard Dutruel. Wszyscy pamiętamy doskonale pierwsze dwie bramki w barwach Realu. Ronnie otrzymał piłkę od przyjaciela, Roberto Carlosa. Óscar Téllez mija się z piłką, Ronaldo (jeszcze z '11' na plecach) przyjął futbolówkę na klatkę, strzelił z woleja, piłka zrobiła "kozioł" i wpadła w okienko. Od tamtego czasu minęło już 471 dni. - Ronaldo zadaje ciosy niczym Tyson - pisał entuzjastycznie dziennikarz "As", Alfredo Relaño.
Wszyscy kochają Ronniego za uśmiech Królika Bugsa, ciałko Kubusia Puchatka i rozłożone w geście radości ręce, jakby w Boeingu 747. Jego średnia czterech goli na miesiąc imponuje. Warto przypomnieć, jak wielu z nas wieszało na nim psy, głównie dlatego, że wcześniej Brazylijczyk był bliżej zakończenia kariery, niż powrotu na boisko w niezłej formie.
Wszyscy na pewno mile wspominamy gole, które dały Królewskim trzy punkty, za sprawą Brazylijczyka. Wystarczy wspomnieć gola w Pucharze Interkontynentalnym, przeciwko Atletico Madryt, Athletic Bilbao, czy hat-trick na Old Trafford w Lidze Mistrzów. Angielska publiczność zgotowała Brazylijczykowi owacje na stojąco! Gordo przerwał 20-letnią passę Realu na Camp Nou w Barcelonie. Pogrążył swój były klub, dając zwycięstwo Realowi w Barcelonie.
Licząc gole z FCB (47) i z Realu, już niedługo osiągnie granicę stu bramek w Hiszpanii. Jest szansa, że zdarzy się to już w tym tygodniu. Królewskich czekają dwa mecze, z Valencią i Villarreal. Mimo wszystko sto goli to za mało, życzymy mu jeszcze dwóch kolejnych setek!
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze