Słaby start Ligi zwiastunem Pucharu Europy?
Historia lubi się powtarzać?
Wszyscy w Realu Madryt już myślą o meczu Ligi Mistrzów z Manchesterem City. Walka o tytuł, którego pragnie całe madridismo rozpocznie się od starcia z jedną z potęg europejskiego futbolu. Marcelo powiedział po meczu w Sewilli: „Teraz myślimy o meczu w Lidze Mistrzów. Wiemy, że musimy wygrać, aby podnieść się na duchu i zakończyć złą passę. To bardzo ważne i chcemy wygrać”.
Ostatni raz Królewscy tak zły start w lidze zakończyli… zwycięstwem w Lidze Mistrzów i zdobyciem dziewiątego Pucharu Europy. W sezonie 2001/2002 z Vicente del Bosque za sterem Real fatalnie rozpoczął sezon, ale dzięki niesamowitej brame Zidane'a na Hampden Park wygrali z Leverkusen. Wówczas Blancos na początku rozgrywek ligowych przegrali 0:1 z Valencią na Mestalli, zremisowali z Málagą na Bernabéu i polegli z Betisem na Benito Villamarín. Pepe i spółka zrobią wszystko, by trwający sezon zakończył się tak jak ponad dziesięć lat temu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze