Cristiano: Wszystko ma swoje rozwiązanie
Portugalczyk nieco uspokaja kibiców
O godzinie 18:45 Cristiano przyjechał na zgrupowanie reprezentacji w Óbidos. Dziennikarze mogli spotkać zawodnika po raz pierwszy od jego niedzielnych deklaracji. Piłkarz pojawił się z poważną miną i w towarzystwie Pepego. Obaj piłkarze dostali pozwolenie na późniejsze dołączenie do zgrupowania i opuszczenie jednego treningu. Ronaldo powiedział dziennikarzom, że „nic nie powie”, po czym udał się do pokoju, gdzie już czekali na niego lekarze. Kilka godzin później CR uspokoił nieco sytuację mówiąc, że „wszystko ma swoje rozwiązanie”. Zawodnik nie jest szczęśliwy, o czym wie Florentino Pérez, jednak powrót do szczęścia nie musi być skomplikowany.
Crisitano chce czuć wsparcie klubu, kolegów i kibiców. Ponadto piłkarz jest zdziwiony tym, że w prasie spekuluje się, iż powodem mogą być jego partnerzy z zespołu. CR rozumie, że w szatni mogą się zdarzyć pewne nieporozumienia, ale nie zamierza się przez to obrażać na pozostałych zawodników. Marca donosi, że również nie chodzi o podwyżkę, chociaż klub przedłuża kontrakty z innymi piłkarzami, a Ronaldo póki co nie został w ten sposób doceniony, mimo znakomitej postawy (150 goli w 149 meczach). Dla przykładu, na Old Trafford do dzisiaj słychać przyśpiewki na cześć Portugalczyka, podczas gdy na Bernabéu ciągle łatwiej o gwizdy niż o owację.
Ronaldo nie chciał podawać do prasy powodów złego samopoczucia. Oczywiście dziennikarze będą pytać o to Portugalczyka przy każdej okazji. Teraz ruch należy do władz klubu, które są doskonale zorientowane w sytuacji. Natomiast jeśli chodzi o uraz Cristiano, nie wydaje się, żeby mógł on przeszkodzić występowi piłkarza w meczu z Luksemburgiem.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze