Jak radzą sobie rywale Realu w LM?
Sytuacja City, Ajaksu i Borussi w swoich ligach
Znamy przeciwników, z jakmi przyjdzie zmierzyć się ekipie José Mourinho w fazie grupowej Ligi Mistrzów 2012/2013 w drodze na Wembley, więc można bliżej przyjrzeć się ich poczynaniom na ligowych boiskach.
Jak na mistrzów przystało
The Citizens odpowiednio weszli w nowe rozgrywki, najpierw pokonując Chelsea w meczu o Tarczę Wspólnoty, następnie już w pierwszej kolejce podtrzymując dobrą formę wygrali z Southampton 3:2. W drugiej kolejce zdołali wywieźć tylko punkt z Anfield Road (2:2), wyrównując stan meczu dopiero dziesięć minut przed końcem.
Mecz Manchesteru City z działającym bardzo agresywnie w letnim okienku transferowym Queen's Park Rangers zapowiadał się na jeden z hitów trzeciej kolejki EPL. Mecz z trybun City of Manchester Stadium oglądał sam Mourinho, który chciał na własne oczy przekonać się, czy Granero ekipa trenera Manciniego naprawdę stwarza tak dobre wrażenie. Portugalczyk musiał opuszczać stadion Manchesteru City zatroskany, bo zobaczył w wykonaniu gospodarzy kawałek dobrej piłki. Goście z Londynu tylko na moment przeszkodzili gospodarzom w realizacji planu, bo przez cały mecz to piłkarze tacy jak Silva, Yaya Toure i Samir Nasri dyktowali warunki.
Spotkanie zakończyło się zwycięstwem City 3:1. Szczególnie wysoką formą imponuje we wrześniu właśnie wspomniana trójka plus Carlos Tevez. City nie traci kontaktu z czołowką, w trzech meczach zgarniając siedem oczek.
Wpadka w Norymberdze
Borussia Dortmund, w której wciąż kluczowe role odgrywa trójka Polaków, także nie może narzekać na początek sezonu, chociaż do ideału trochę brakuje. Po przegranym Superpucharze Niemiec przyszło zwycięstwo z Werderem. Wpadka przydarzyła się w sobotę w Norymberdze. Borussia zremisowała 1:1, a gola na wagę punktu zdobył Kuba Błaszyczykowski. Mimo iż taki wynik widniał na tablicy jeszcze przed przerwą, goście nie zdołali strzelić drugiej bramki.
Słabiutki początek
Najwięcej, bo cztery kolejki, mają za sobą zawodnicy ostatniego przeciwnika Królewskich w grupie - Ajaksu. I po tych czterech kolejkach piłkarze Franka de Boera zajmują dopiero czwarte miejsce, mając na koncie osiem punktów i tracąc do liderów z Enschede cztery. W ostatniej kolejce grali z SC Heerenveen, gdzie tylko zremisowali 2:2. W meczu działy się przedziwne rzeczy, ale ostatecznie gościom nie udało się wywieźć korzystnego rezultatu i wypadli poza podium.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze