Marca o rozmowie Mou z drużyną
Dziennik przybliża szczegóły dyskusji
Mourinho na konferencji prasowej poruszył temat artykułu, w którym opisano poniedziałkową rozmowę Portugalczyka z drużyną. Chodzi o Markę, która opisała, jakie racje podobno przedstawiły obie strony.
Szkoleniowiec miał się przyznać do błędów w taktyce - szczególnie chodzi tutaj o przesadzenie z ilością napastników pod koniec meczu z Getafe. Atakujący zablokowali ofensywę poprzez stanie przy polu karnym. Brakowało ludzi do rozegrania i samej obrony. Mou przyznał, że rozstroił drużynę i stworzył za duże dziury w ostatnich minutach spotkania. Poza tym trener miał przyznać, że przygotowania nie poszły tak, jak planował. Chodzi tutaj o brak czasu na pracę z całym składem. Ostatecznie drużyna wystartowała ze słabszą siłą niż rok temu na tym samym etapie rozgrywek.
Zawodnicy byli zadowoleni z tłumaczeń Mou i przede wszystkim szczerości przy omawianiu błędów. Wielu z nich podobno "jechało do Valdebebas z myślą o połajance, ale dzięki spokojnemu i optymistycznemu tonowi Mourinho podbił wszystkich". Kapitanowie przyznali, że ekipie brakowało koncentracji i odpowiedniej postawy. Poza tym gracze otwarcie poskarżyli się na przygotowania "często przypominające wakacje w Disneylandzie". Marca zakończyła artykuł akapitem o tym, że niektórzy - "nie chcąc atakować Modricia" - stwierdzili, że woleliby dużo bardziej transfer Cazorli, którego znają z Hiszpanii i którego aklimatyzacja miałaby być szybsza i łatwiejsza.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze