Media o sytuacji Kaki

Wszystkie media poruszają temat Kaki, który ciągle jest graczem Realu i o którym Mourinho mówi, że "decyzja należy do niego". Od podatków po Diego Torresa - sprawa ma wiele wątków i jest szeroko analizowana:

Marca: Real nie wypożyczy Kaki przez podatki
Dziennik twierdzi, że Brazylijczyk doskonale wie, iż nie będzie dostawać powołań do końca okienka, ale stara się jakoś trzymać. Wspierają go też koledzy, a klub chce jak najszybszego rozwiązania sytuacji. Jednak najważniejszą wiadomości z Marki jest przypomnienie dlaczego Królewscy nie chcą wypożyczyć atakującego. Wszystko dlatego, że po powrocie w czerwcu klub musiałby płacić za zawodnika już nie 24% podatek, a aż 45%. Kto miałby pokryć różnicę, która wyniosłaby aż 2 miliony euro? Milan nie ma zamiaru, zawodnik też nie, więc Real ani myśli się ugiąć.

As: Przypomnienie o zainteresowaniu
La Gazzetta dello Sport opublikowała wczoraj informację, że Galliani pojawi się w środę w Madrycie i po raz ostatni powalczy o Brazylijczyka. Z kolei w Turcji Fotomac wypuścił informację, że Brazylijczyk rozmawiał w USA z Galatasaray. Turcy podobno ciągle szukają środków do płacenia graczowi 9 milionów euro netto rocznie.

El Confidencial: Kaká gotowy obniżyć zarobki
José Félix Díaz twierdzi, że Galliani będzie w Madrycie walczyć o wypożyczenie, a Brazylijczyk jest gotowy mniej zarabiać. Jednak nawet pomimo tego Włosi chcą negocjować z Florentino podział obowiązku wypłacania pensji atakującego. Milan nie widzi innego wyjścia. Nawet pomimo środków ze sprzedaży Silvy i Ibrahimovicia będzie szukać takiego rozwiązania.

El País: Diego Torres o zimnej wojnie
Diego Torres wrócił z wakacji i robi to w swojej wielkiej formie. Dziennikarz twierdzi, że koledzy już ochrzcili uśmiech Brazylijczyka "uśmiechem z Profidentu". Jednak radość Kaki sprawia problemy Mourinho. Sam zawodnik miał powiedzieć kolegom, że ich trener to "zły człowiek". Między innymi przez traktowanie go od stycznia i takie epizody, jak zmiana w przerwie meczu z Granadą przy wygranej już Lidze. Piłkarz miał się załamać, a tymczasem na następnym treningu był uśmiechnięty i na wejściu rzucił szkoleniowcom "Dzień dobry!". W czasie celebracji tytułu na Cibeles ciepło objął Mou. Galliani powiedział mu, że musi zmusić Mourinho do wyrzucenia go. Portugalczyk miał wpaść w pułapkę i obniżyć cenę operacji. Po powrocie z wakacji Mou zaczął codziennie zadawać zawodnikowi pytania w stylu "Co zamierzasz zrobić z przyszłością?". Gracz zawsze odpowiadał, że dobrze mu w Realu. W końcu zwołano zebranie na Bernabéu. Pojawił się José Ángel Sánchez. Torres podaje jak brzmiała rozmowa:

- Nie rozumiesz, że na ciebie nie liczę? - zapytał Mou.
- Nie.
- Więc nie myślisz o niczym, żeby pobudzić swoją karierę?
- Jeśli chcesz, żeby mój syn odszedł, zapłać mu to, co jesteś mu winien - odpowiedział Bosco Leite, ojciec gracza.
- Twój syn blokuje mój projekt.
- Twój projekt... i projekt Mendesa - zripostował Leite.

Podobno Portugalczyk zaoferował graczowi dwa wyjścia: wypożyczenie do Brazylii lub do Stanów Zjednoczonych. Brazylijczyk poprosił o wypożyczenie do Milanu, który pokryłby połowę pensji, ale trener miał odmówić. "On chce, żebym odszedł do trzeciego świata", skarżył się potem Kaká. Torres dodaje, że znowu z zachowania Mourinho nie był zadowolony Florentino. Zawodnika podobno nie obchodzą pieniądze, ale "za dużo wycierpiał, żeby odejść do byle jakiego klubu za mniejszą pensję". Poza tym oczywiście nie chce też opuszczać Realu bez pokazania swojej wartości.

Skąd Torres to wie? Jak zwykle, ma swoje źródła.