Wypowiedzi pomeczowe - Trenerzy

Denoueix(trener Sociedad): -Jak już ktoś kiedyś powiedział "taki jest futbol". Obecny sezon pokazuje jak wiele może się zmienić przez kilka miesięcy. W obecnym sezonie nie idzie nam najlepiej, ale ważne jest aby wykorzystać to zwycięstwo i iść dalej za ciosem. Zdobyliśmy w meczu z Realem bardzo ważne trzy punkty. Zaryzykuję stwierdzenie, że te trzy punkty w końcowym rozrachunku mogą być bardziej potrzebne nam w utrzymaniu się niż Realowi do zdobycia Mistrzostwa. Nie jestem w stanie zagwarantować, że od tego momentu będziemy już tylko wygrywać, ale wierzę, że to zwycięstwo pomoże odbudować się nam psychicznie i fizycznie. Właśnie takiego zwycięstwa potrzebowaliśmy, żeby wyzwolić w nas dodatkową motywację. Nie pozwoliliśmy przeciwnikowi na stworzenie sytuacji strzeleckich, co też bardzo mnie cieszy, gdyż zawodnicy wywiązali się z założeń taktycznych. Zagraliśmy bardzo dobry mecz całą drużyną, nie mieliśmy specjalnie słabych punktów w tym spotkaniu i na pewno bardziej zasłużyliśmy na to zwycięstwo.

Carlos Queiroz: -Przegraliśmy bo najzwyczajniej w świecie Real Sociedad strzelił nam bramkę. W tym spotkaniu więcej atutów posiadali po swojej stronie gospodarze. Większość z naszych zawodników była po prostu wyłączona z gry przez świetnie zorganizowanych piłkarzy z San Sebastian. Brakowało nam tego ostatniego podania, traciliśmy piłkę już w okolicach 30 metrów od bramki przeciwnika, nie potrafiliśmy przełamać obrony gospodarza. W drugiej połowie było już pod tym względem lepiej, bo zaryzykowaliśmy jeszcze bardziej otwartą grę. Straciliśmy bramkę w momencie, kiedy najmniej byśmy się tego spodziewali. Na dodatek bramka padła, jak to mówią, "z niczego". Potrzebowaliśmy później kogoś, kto wziąłby ciężar gry na siebie i wyrównał stan spotkania. Niestety, nie udało się. Nie ma co rozpaczać, przegraliśmy. Nikt w tym meczu nikogo nie zlekceważył, po prostu piłkarze Sociedad wznieśli się na wyżyny i pokonali nas. Trzeba im pogratulować i myśleć o następnym meczu. Na pewno to zwycięstwo było dla nich bardzo ważne. Sprawiedliwie trzeba oddać, że pokonali nas zasłużenie, bo już po stracie bramki nie mieliśmy żadnej sytuacji do zdobycia wyrównującej bramki. Kiedy wygrywamy to wygrywamy wszyscy. Tak samo jest kiedy przegrywamy. Nie będę doszukiwał się przyczyn porażki w błędach poszczególnych zawodników. Na Anoeta straciliśmy trzy ważne punkty, ale przed nami kolejne bardzo ważne spotkanie we wtorek w Pucharze Króla a później znów mecz ligowy i o tych spotkaniach już myślę.