Real Madryt ciągle bez transferów
Królewscy nie wydali jeszcze ani grosza
Real Madryt zawsze był drużyną, która lubiła przeprowadzać kosztowne transfery. Gdy na fotelu prezesa zasiadł Florentino Pérez, zaczęła się polityka Zidanes y Pavones. Co roku do Madrytu przybywała nowa gwiazda, a resztę drużyny mieli uzupełniać wychowankowie. Nowa era Péreza za sterami Królewskich rozpoczęła się od wydania około 197 milionów euro na ściągnięcie Kaki, Ronaldo i Benzemy. Obecnie Real Madryt nie kupił żadnego zawodnika, mimo że minęła już połowa okienka transferowego. Wiele się pisze o ewentualnym przyjściu Modricia, jednak póki co Tottenham żąda za Chorwata więcej niż Królewscy są w stanie zaoferować. Skończył się lipiec, a do drużyny nikt nie dołączył. Sytuacja dosyć nietypowa, jak na Real Madryt.
Polityka transferowa Florentino Péreza nieco się zmieniła. Władze klubu są bardziej skupione na pozbyciu się zawodników, na którzy Mourinho już nie liczy. Chodzi tutaj przede wszystkim o Carvalho, chociaż poszukuje się także nowego klubu dla Kaki. Po odejściu Altıntopa do Galatasaray dalej trwają prace nad uszczupleniem kadry. Mourinho jasno określił działania na rynku transferowym: najpierw sprzedaż, potem zakup.
Postawa Realu Madryt dobrze odzwierciedla aktywność pozostałych klubów Primera División na rynku. Królewscy nie ściągnęli jeszcze nikogo, a wiele drużyn pozyskało zawodników za darmo lub za niewielką cenę. Ani grosza nie wydały jeszcze Deportivo, Osasuna, Rayo Vallecano, Valladolid i właśnie Real Madryt. Poza tym, aż sześć klubów wydało mniej niż 2 miliony euro: Atlético Madryt, Espanyol, Celta Vigo, Levante, Mallorca i Betis.
Najwięcej do tej pory na wzmocnienia wydała Valencia – 18 milionów euro. Na drugiej pozycji znalazła się Barcelona – 14 milionów, a na trzeciej Sevilla – 9,5 miliona. Dosyć zaskakujący jest przypadek Granady, która wyłożyła już 6,5 miliona. To bardzo dużo, jak na ten klub. Wszystkie te cyfry są potwierdzeniem tego, że kryzys mocno uderzył w hiszpańską piłkę. Zresztą nie tylko w hiszpańską, chociaż są pewne wyjątki. PSG na nowych piłkarzy wydało 100 milionów euro, na co złożyły się przede wszystkich transfery Thiago Silvy i Ibrahimovicia.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze