Casillas: Dla mnie najlepsza jest moja drużyna
Konferencja Kapitana
Jakie cele stawiacie sobie na ten rok?
Podobne, jak w roku poprzednim. Chcemy zrobić kolejny krok od chwili, gdy jest z nami Mourinho. Chcemy wygrać Superpuchar, obronić Ligę, zdobyć Puchar Króla, a także marzymy o wygraniu Ligi Mistrzów po dwóch latach pozostawania przed drzwiami finału.
Co sądzisz o Modriciu w kontekście Realu Madryt?
Znam go. To świetny zawodnik, który rozwinął się od momentu przejścia do Tottenhamu. Zmierzyłem się z nim na EURO. Poza tym rozegrał świetny sezon. Jeśli trener sądzi, że powinien być z nami, to na pewno odnajdzie się na poziomie drużyny. Do nas nie należy mówienie na ten temat niczego więcej. To klub i trener decydują o dobrze drużyny i kolejnych krokach.
Pomimo wygranej Ligi światowe media utrzymują, że Barcelona dalej jest najlepszą drużyną na świecie...
Gusta i kryteria są różne w różnych miejscach. Każdy ma swoją opinię, ja też. Doskonale wiem, która ekipa jest najlepsza na świecie. Zrobiliśmy gigantyczny krok w kierunku Barçy, która miała kilka świetnych sezonów. W poprzednim roku wygraliśmy bardzo konkurencyjną Ligę. A sposób pomagający ustalić najlepszą drużynę zależy od kryteriów i gustów ludzi. Dla mnie najlepsi są moi koledzy i moja drużyna, nie ma lepszych.
Co sądzisz o sytuacji Kaki?
Wspieram go, żeby wiedział, że jest naszym kolegą. Wspieram go, żeby był ważnym zawodnikiem. Dla piłkarza o takiej klasie to nie jest pewnie komfortowe, ale pozostaje naszym kolegą i pracuje z nami. To przykład dla drużyny.
Z Mourinho i rozwojem drużyny La Décima to obowiązek?
Myślę, że mamy wyjątkowych kibiców, cudowny stadion, niesamowitą drużynę... Z takich powodów drużyna na pewno zasługuje na Puchar Europy. Jednak wiele ekip walczy o ten tytuł. Stawiamy ku niemu kolejne kroki. Na przykład dwa lata temu mieliśmy graczy, jak Özil czy Khedira, którzy nie mieli doświadczenia, które posiadają teraz. To samo dotyczy Karima. Jednak myślenie o La Décimie nie jest też obsesją, ponieważ trzeba pamiętać, że na początku będziemy walczyć również o Ligę czy Superpuchar.
Czy drużyna z obecnym składem może walczyć o wszystkie puchary?
Bez wątpienia. Mamy bardzo wyrównany skład ze świetnymi graczami. Nie jest łatwo walczyć o trzy tytuły, ponieważ sezon jest bardzo długi. Jednak to pozwoli też każdemu mieć swoją szansę. Z tą kadrą będziemy walczyć o wszystko.
Co oznacza dla Realu Madryt gra w Las Vegas?
To będzie nasz pierwszy raz. Niech ludzie cieszą się tym meczem. To miasto z innym urokiem. Real jedzie tam, żeby przygotowywać się do walki o tytuły.
Co sprawia, że ciągle odczuwasz głód tytułów?
Ta chęć sięgania po więcej wynika z ludzi, którzy są za nami. Kiedy jesteś młodszy, to patrzysz bardziej na siebie. Szukasz mistrzostw, Ligi Mistrzów, triumfów z kadrą... Ja wygrałem wszystko z moją drużyną klubową i reprezentacją. Teraz ważne jest także dawanie szczęścia kibicom. W dniu, w którym zabraknie mi tej ambicji, nie będzie mnie tutaj.
Mourinho zmienił się od przejścia do Realu?
Nie sądzę, że trener jest inny. Kiedy oglądasz go w telewizji, to jest inny. Kiedy go znasz, nie ma z tym nic wspólnego. To człowiek z zaangażowaniem. Totalnie zmienił drużynę. Zdjął z piłkarzy ten strach, który odczuwaliśmy, kiedy niczego nie wygrywaliśmy. Ma w swojej głowie projekt. Bardzo mu się tutaj podoba.
Trener liczy w tym roku bardziej na canterę?
Ja jestem bardzo zadowolony, że Castilla awansowała. Także Real C, który zagra w trzeciej lidze. Szybko dojrzeją. Bardzo się z nich cieszę i tego doświadczenia, które zdobędą i które pomoże ekipie w przyszłości. Kształtują się i uczą się także w swoich reprezentacjach juniorskich. Ważne jest, żeby cały czas pojawiali się tacy ludzie ze szkółki, jak Jesús czy Adán.
Brakuje wam stopera?
Ja o tym nie decyduję. Obrona jest już dobrze pokryta przez Ramosa, Pepego, Albiola, Arbeloę, Varane'a, Coentrão i Marcelo... Lass może też grać na prawej obronie. Nie widzę tutaj miejsca na kolejnego zawodnika. Sergio w ostatnim sezonie świetnie zaadaptował się na środku. Opuścił bok obrony, gdzie grał bardzo ofensywnie, a jego sezon był wspaniały. Jestem zadowolony z posiadania takiego środka, o którym mówiono wcześniej, że go nam brakuje.
Co sądzisz o Santosie Lagunie?
Zaczynamy dopiero przygotowania. Sierpień będzie dla nas trudny i skomplikowany. W Meksyku ruszyła już liga. Do tego każda drużyna gra z Realem bardzo zmotywowana i stawia trudne warunki, jak ostatnio Benfica. Każdy chce grać jak najlepiej.
Zasługujesz na Złotą Piłkę?
Z nagrodą czy bez ważne jest, żeby twoje nazwisko zawsze było na ustach ludzi. To pokazuje, że coś robisz dobrze. Sprawiedliwie jest jednak przyznać, że bramkarz to też część tej gry. Ostatnio wspominali o tym Valdés i Reina. Nie podobają mi się stwierdzenia, że w piłkę gra się tylko nogami. To sport drużynowy. Grają wszyscy - i obrońca zapobiegający bramce, i ten, który gola strzela. Nie chodzi o to, że startujemy z gorszej pozycji, ale ludzie mimo wszystko skupiają się bardziej na pozycjach Cristiano czy Messiego.
Jak rozwiązano w reprezentacji sprawę rywalizacji Realu i Barcelony?
W jakiś sposób trzeba było oddzielić interesy klubów od interesu reprezentacji. W pewnym momencie przyszły cztery mecze, na które ludzie nie byli przygotowani. Ani piłkarze, ani media. Na szczęście graliśmy wiele lat razem w kadrze i rozwiązaliśmy to. Wszyscy zrobili swoje. Jeśli poszłoby inaczej, moglibyście winić Xaviego, Puyola czy mnie. Jednak swego czasu zamknęliśmy ten temat.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze