Mourinho pozywa El País
Konkretnie Carlosa Boyero
Wiele razy przedstawialiśmy teksty El País, które ostro atakowały José Mourinho i traktowały o fatalnej atmosferze w szatni Królewskich. Klub i Portugalczyk nie zwracali na to uwagi dopóki dziennik nie poszedł krok dalej i nie opublikował wypowiedzi krytyka filmowego Carlosa Boyero, który w rozmowie z internetowym wydaniem gazety nazwał szkoleniowca "portugalskim nazistą". Mourinho postanowił pozwać dziennikarza i jego dziennik.
"Nie sądzę, że on (Mourinho) zaburzył psychicznie Pepe i Ramosa. Oni są tacy naturalnie. Jednak zrobił coś z Casillasem czy Özilem. To coś niesamowitego, że oni (Real) muszą ciągle szukać nieprzyzwoitych wymówek, żeby usprawiedliwić porażkę z lepszymi (Barcelona). Mourinho to bardzo groźny indywidualista. Zna metodologię do wyciągania z ludzi wszystkiego, co najgorsze. Futbol to w ostateczności sport, w który w większości grają mężczyźni. Nie bestie. A tego chce portugalski nazista", odpowiedział Boyero na pytanie o pracę Mourinho w Madrycie i jego negatywny wpływ na zawodników Królewskich w rozmowie z 18 sierpnia 2011 roku.
Co ciekawe, to nie był pierwszy atak Boyero na Mourinho. Dziennikarz już kilka razy ostro krytykował szkoleniowca i "jego" Real Madryt. W marcu napisał, że czuje się antimadridistą ze względu na Portugalczyka: "Jeśli przez antimadridismo rozumie się nienawidzenie tego, co Mourinho i Pérez robią z drużyną mojej duszy, to jestem antimadridistą". Z kolei 27 sierpnia 2011 roku dziennikarz stwierdził, że "nawet po narkotykach nie byłby za Realem Mourinho". Teraz Boyero poopowiada o trenerze Królewskich i jego drużynie w sądzie. Według portugalskich mediów, w ostatnim czasie prawnicy Mou postanowili dokładniej przyglądać się publikacjom hiszpańskiej prasy i ukrócić frywolne obrażanie szkoleniowca Realu Madryt.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze