Cristiano wycisnął pomarańczę
Świetne zawody Portugalczyka i awans
Poprowadził ich. Był liderem i killerem. Dzięki dwóm trafieniom Cristiano Ronaldo Portugalia pokonała 2:1 tragicznych Holendrów i zameldowała się w ćwierćfinale. To, co przed turniejem wydawało się trudne do zrealizowania, stało się rzeczywistością. A przecież teraz rywale, przynajmniej na papierze, będą łatwiejsi. Nie ulega wątpliwości, że to Cristiano jest autorem dzisiejszego sukcesu reprezentacji, ale świetnie zagrali też jego koledzy, między innymi João Moutinho. Pewni w obronie ponownie okazali się też Pepe i Fábio Coentrão (a ten, jeśli tak dalej pójdzie, nie będzie miał konkurencji do najlepszej jedenastki Euro). Oprócz dwóch goli Cristiano mógł strzelić następne dwa (piłka trafiała w słupki), a także zaliczyć dwie asysty. Kibice mogli dziś zobaczyć magię, siłę, szybkość, opanowanie i przykład kapitana w jednej osobie. W osobie Cristiano Ronaldo. Ćwierćfinał stał się rzeczywistością, ale wiadomo, że apetyt zawsze rośnie w miarę jedzenia. Teraz czas na Czechów, a później na… Hiszpanię?
Portugalia - Holandia 2:1 (1:1)
Bramki:
0:1, Van der Vaart, min. 11.
1:1, Cristiano Ronaldo, min. 28.
2:1, Cristiano Ronaldo, min. 74.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze