"Alarm! Skradziono Puchar Europy!"
Chwile grozy na Bernabéu
Wczorajszy dzień, około 15, 33 stopnie, skrzyżowanie Paseo de la Castellana z Conchą Espiną. Pojawia się wysoki blondyn z Pucharem Europy w rękach. Przechodnie nie wierzyli w to, co widzieli. Nagle z Bernabéu wybiega trzech ochroniarzy, którzy ostatecznie łapią podejrzanego osobnika. Ludzie krzyczeli: "Patrzcie, zabrał go! Ukradł Puchar za Ligę Mistrzów!". Podejrzany i Puchar zostali odeskortowany na stadion, ale kilka minut później zagraniczny gość [potwierdził to klub] wyszedł ponownie z trofeum. Po sprawdzeniu wszystkich Pucharów na obiekcie [dziewięć za witryną ustawionych na potrzeby Tour del Bernabéu, dziewięć w gabinecie prezesa i jeden na otwartej przestrzeni służący kibicom do robienia wspólnych zdjęć] szybko wyjaśniono sytuację. Okazało się, że kibic zdobył replikę na własny koszt i chciał po prostu zrobić sobie z nią zdjęcie na stadionie Królewskich. Miał na sobie czarną koszulkę Realu z tego sezonu i zapewniał, że jest madridistą, który chciał stworzyć sobie niezapomnianą pamiątkę.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze