Karanka: Jutrzejszy mecz jest ważny, ale wszystkie takie są

Zagracie jutro ofensywnie czy bardziej konserwatywnie?
Zagramy tak jak w ostatnich trzech meczach na Camp Nou. Ostatnio zremisowaliśmy, strzelaliśmy bramki i nie widzę powodów, dla których nasze nastawienie jutro miałoby być inne.

Czy istnieje szansa, że Lass zagra jutro na Camp Nou? Jego sytuacja jest taka sama jak innych?
Tak. To piłkarz Realu Madryt, cała drużyna jest do dyspozycji i myślę, że to jest najważniejsze. Mamy wszystkich zawodników i możemy wybierać najlepszych.

Ten mecz jest ważniejszy dla Barcelony, ze względu na dzielącą was liczbę punktów, czy większa presja spoczywa na was, z powodu pomniejszenia przewagi dziesięciu punktów?
Myślę, że w grze są ważne trzy punkty, ponieważ z każdym meczem jest ich mniej do zdobycia. Niezależnie od rezultatu do końca pozostaną cztery mecze i po jutrzejszym spotkaniu będziemy pracować z taką samą naturalnością jak do dziś. Niezależnie od tego czy wygramy, zremisujemy czy przegramy, pewne jest to, że ta drużyna już udowodniła jak silna jest w tym roku. Będziemy tak działać do samego końca.

Czy trener Realu Madryt trenował w tym tygodniu ustawienie z dziesięcioma piłkarzami na boisku z myślą o El Clásico?
Nie, trenowaliśmy z dwudziestoma czterema zawodnikami, wszystkimi, których mamy. Cieszymy się, że wszyscy dwadzieścia czterej są do dyspozycji i że możemy wybierać z najlepszych.

W ostatnim meczu Pucharu Króla zagraliście ofensywnie, ale jutro remis wam odpowiada. Czy istnieje możliwość, że zagracie w ustawieniu z trivote?
Powiedziałem już wcześniej, że drużyna zagra z taką samą mentalnością, co w ostatnich trzech meczach w trzech różnych rozgrywkach. Będziemy starać się dobrze kontrolować wszystko, co możemy mieć pod kontrolą. Zawsze chcieliśmy wygrywać i jutro nie będzie inaczej.

Czy w sztabie szkoleniowym istnieje świadomość, że ewentualna porażka w Barcelonie postawi ligę w niebezpieczeństwie?
Nie, jutrzejsze spotkanie jest ważne, ale kolejne również. Wszystkie takie są. Oczywiście to nasz bezpośredni rywal i te punkty są ważniejsze, ale cóż, do końca zostało pięć meczów i dalej będziemy podążać obraną ścieżką.

Mówi się, że drużyna jest zmęczona. Czy rzeczywiście tak jest?
Nie, nie sądzę, żeby była zmęczona. Były kontuzje, były pauzy spowodowane kartkami, były rotacje. Myślę, że żaden zawodnik nie będzie zmęczony przed takim meczem jak ten jutrzejszy.

Coentrão nie zaliczył ostatnio najlepszego występu. Czy to będzie miało wpływ na decyzję, kogo wystawić na lewej obronie w meczu z Barceloną?
Nie, prawda jest taka, że zadaniem Fábia było zatrzymanie Robbena, aby ten nie wykonywał skutecznych rajdów i nie strzelał bramek. Przez cały mecz dobrze wykonywał tę pracę. Łatwo jest skupić krytykę na jednym piłkarzu, ale to nie ma nic wspólnego z jutrzejszym spotkaniem.

Jutro możecie strzelić gola numer 108 w lidze. To ważna liczba, prawda?
Tak, to bardzo ważna, historyczna liczba. Myślę, że nie jest ważne to, kiedy padnie ta bramka. Najważniejsza jest sama liczba. Ta liczba to gole, a w futbolu gole to spektakl. Ta drużyna z tymi statystykami i liczbami daje spektakl, dlatego uważam, że - tak jak już powiedziałem kilka tygodni temu - ten zespół zasługuje na mistrzostwo.

Które zadanie jest trudniejsze - ugranie choćby remisu na Camp Nou czy zwycięstwo w środę z Bayernem?
Wszyscy mamy w głowach wyłącznie mecz jutrzejszy. Jutrzejsze spotkanie jest najważniejsze i spróbujemy zagrać tak jak w ostatnich trzech meczach z naszym rywalem. Po tym meczu zobaczymy jaka jest sytuacja przed środą.

(pytanie od katalońskiego dziennikarza) Czy zachowania i komentarze po meczach z Barceloną przez ostatnie półtora roku nie wpłynęły negatywnie na mentalność zawodników?
Myślę, że postawa drużyny na boisku jest fantastyczna, dlatego właśnie zdobyliśmy tyle punktów, ile mamy. Jeśli nie byliśmy w stanie ich zdobyć ich więcej, to wielokrotnie było tak z powodu rzeczy, których nie mogliśmy kontrolować.

Jak się czują fizycznie Özil i Di María? Będą gotowi do gry?
Di María był przez długi czas kontuzjowany. To normalne, że po takim czasie rekonwalescencji - mając w pamięci jego znakomite występy przed kontuzją - wymaga się od niego więcej. Özil to Özil. To dwaj piłkarze, którzy jutro będą dla nas istotni.