Milan chce powrotu Kaki
Berlusconi wciąż wierzy w Brazylijczyka
Im bliżej końca sezonu, tym plotki dotyczące odejścia Kaki z Realu Madryt wydają się narastać. Wiąże się to także z tym, że José Mourinho w ostatnich kilku spotkaniach nie stawiał regularnie na Brazylijczyka, a sam piłkarz stracił niezłą formę, która dobrze rokowała na przyszłość. W Madrycie wciąż marzy się o wielkim powrocie mediapunty, ale coraz mniej osób wierzy w odrodzenie Kaki. Nie zapomina jednak o nim klub, w którym piłkarz wypłynął na szerokie wody, AC Milan. We włoskiej stolicy mody fani wciąż bardzo dobrze go wspominają i z pewnością byliby szczęśliwi, ponownie widząc sympatycznego Brazylijczyka w czarno-czerwonych barwach.
Temat rzekomego powrotu Kaki do Mediolanu dominował we włoskiej prasie pod koniec ubiegłego tygodnia. Milan potrzebuje piłkarza, który wniesie odpowiednią jakość i wizję gry do środka pola. Kluczową osobą w negocjacjach z Królewskimi miałby być oczywiście Silvio Berlusconi, zagorzały fan Brazylijczyka, który nigdy w niego nie zwątpił i wciąż wierzy w powrót do wielkiej formy z 2007 roku.
Decydujące słowo należeć będzie do Realu Madryt i samego zawodnika. Królewscy nie mają zamiaru sprzedawać Kaki ze sportowego punktu widzenia, jednak powody ekonomiczne powodują, że nie można wykluczyć odejścia piłkarza, którego kontrakt wiąże go z klubem ze stolicy Hiszpanii jeszcze przez trzy lata. Trzeba także pamiętać, że Milan nie jest jedyną drużyną, która pragnie mieć Brazylijczyka w swoich szeregach. Od jakiegoś czasu głośno mówi się o tym, że w Kakę wierzy także Carlo Ancelotti, były trener Milanu i obecny szkoleniowiec Paris Saint-Germain i chciałby, aby jego były podopieczny ponownie tworzył trzon jego zespołu.
Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.
Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!
Komentarze