Advertisement
Menu
/ Marca

Opowieści z Monachium cz.3

Serial <i>Marki</i>

To doskonały przykład człowieka antyBayern. Roberto Carlos grał w sześciu z dziewięciu dwumeczów, które Królewscy zagrali z Bawarczykami i w większości z nich był wyróżniającą się postacią. Niewielu ma takie doświadczenia z tych starć. "Presja na ich stadionie zawsze jest tragiczna. Zauważasz ją, odczuwa się to w szatni. Mierzyłem się praktycznie ze wszystkimi wielkimi zespołami w Europie i dla mnie zawsze najtrudniejsze były mecze z Bayernem, najciężej było z nimi wygrać. Ze Stadionu Olimpijskiego mam jednak świetnie wspomnienia, przede wszystkim dzięki bramce strzelonej Kahnowi na remis, który był jedynym takim wynikiem Realu w Monachium", powiedział Marce Brazylijczyk, który został w tamtych czasach zawieszony na dwa mecze za walkę z Demichelisem. "To była jedna z tych dziwnych decyzji, które czasami przytrafiają się UEFA. Kiedy grasz u nich, to musisz być przygotowany na wszystko, nawet na takie zawieszenia. Działacze prowadzący ten klub są bardzo wpływowi, mają wielką władzę. Sądzę, że obecnie nie ma już dwumeczów o takiej jakości, nie ma już takich starć między zawodnikami. W najbliższym dwumeczu stawiam na Real Madryt, chociaż zmierzy się on z moim wielkim przyjacielem Heynckesem".

Puchar Europy 2001/02, ćwierćfinał, Bayern 2:1 Real Madryt, 2/4/2002
Siódma wizyta, siódma porażka, chociaż w rewanżu Real odrobił straty, awansował dalej i wygrał całe rozgrywki. Niespodzianką Del Bosque był Geremi, który wystąpił w pomocy, żeby zatrzymać wejścia Lizarazu. Kameruńczyk podłączał się także do ataku i to on zdobył pierwszą bramkę. César obronił rzut karny Effenberga, ale Bayern zdobył ostatecznie dwa gole w końcówce. Najbardziej madridistas stawiał się Kahn. "Grał bardzo arogancko, cały czas chciał nas ośmieszyć, ale to tylko dało nam kopa i doprowadziło do wygranej w dwumeczu", wspomina Roberto. Real miał dwumecz w swoich rękach i ostatecznie przeszedł dalej po bramkach Helguery i Gutiego w Madrycie.

Bayern: Kahn - Sagnol (62', Salihamidžić), Kuffour, Kovač, Lizarazu - Hargreaves, Jeremies (83', Kovač), Effenberg, Paulo Sergio (62', Pizarro) - Elber, Santa Cruz
Real Madryt: César - Salgado, Hierro, Pavón, Carlos - Geremi (82', Flavio), Makélélé, Helguera, Solari (75', McManaman), Zidane - Raúl

Puchar Europy 2003/04, 1/8 finału, Bayern 1:1 Real Madryt, 10/3/2004
Jedyny remis Królewskich w Monachium. Casillas był wielkim bohaterem dzięki sześciu wielkim paradom. Carlos dał remis dzięki strzałowi z rzutu wolnego. Piłka uciekła Kahnowi i powolutku wturlała się do bramki. To nie było agresywny Bayern z poprzednich starć, ale Real Queiroza i tak nie wykorzystał szansy na wygraną. W rewanżu Real wygrał po bramce Zidane'a, ale w następnej rundzie na drodze Królewskich stanęło pamiętne Monaco.

Bayern: Kahn - Sagnol, Kovač, Kuffour, Lizarazu (46', Salihamidžić) - Hargreaves, Demichelis (90', Jeremies), Ballack, Zé Roberto - Makaay, Pizarro (75', Santa Cruz)
Real Madryt: Casillas - Salgado, Helguera, Bravo, Carlos - Figo, Beckham, Guti, Zidane - Raúl, Ronaldo (90', Solari)

Puchar Europy 2006/07, 1/8 finału, Bayern 2:1 Real Madryt, 7/3/2007
W pierwszym meczu Real wygrał u siebie 3:2. To był pierwszy mecz obu drużyn na obiekcie Allianz Arena. Makaay po błędzie Carlos zdobył gola już w 10. sekundzie. To wciąż najszybsza bramka w historii Ligi Mistrzów. Capello wyszedł z trzema defensywnymi pomocnikami (Emerson-Gago-Diarra) i po 30 minutach musiał już wpuścić Gutiego. Z boiska wylatywali Van Bommel i Diarra. Sergio Ramosowi nie uznano bramki na 2:2 z powodu zagrania ręką. Królewscy kontynuowali przygodę rozstawania się z Ligą Mistrzów w 1/8 finału.

Bayern: Kahn - Sagnol (84', Görlitz), Lúcio, Van Buyten, Lahm - Salihamidžić, Van Bommel, Hargreaves, Schweinsteiger - Podolski (88', Demichelis), Makaay (69', Pizarro)
Real Madryt: Casillas - Torres, Helguera, Ramos, Carlos - Emerson (31', Guti), Gago (75', Robinho), Diarra - Raúl, Higuaín (45', Cassano), Van Nistelrooy.

Opowieści z Monachium - część I
Opowieści z Monachium - część II

(Fot. Marca) Carlos i Demichelis w jednym ze swoich wielu starć wraz z zaniepokojonym Beckhamem.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!