Xabi: Futbol Bayernu nas nie zaskoczy

Czy presja z największych spotkań jakoś na ciebie wpływa?
Cóż, uważam, że sam nakładasz na siebie presję. A jeśli nie umiesz grać z tym napięciem i wielką odpowiedzialnością pojawiającą się w takich meczach, to oznacza, że czegoś nie robisz dobrze. To zresztą nie dotyczy tylko wielkich spotkań, zawsze potrzebujesz pewnej dawki do rywalizacji.

Czy możemy stawiać na twoją bramkę we wtorek?
Jeśli do wygrania będą dobre pieniądze, to mogę się o nią postarać. Nie jestem wśród faworytów, ale właśnie o to chodzi w zakładach bukmacherskich. [uśmiech]

Co wiesz o Bayernie i czego spodziewasz się po pierwszym meczu?
Znamy ich dosyć dobrze. Sądzę, że mają fajny potencjał w ataku, gdzie grają piłkarze ze świetnymi umiejętnościami i talentem, którzy bez problemu może rozerwać twoją obronę. Dlatego postaramy się ich kontrolować. W pierwszym meczu mamy nadzieję na uzyskanie dobrego wyniku, na pewno nie chcemy przegrać. Na wyjeździe chcemy strzelić bramkę. To da nam przewagę, tego będziemy szukać. Najlepiej byłoby wygrać lub bramkowo zremisować. Naszym głównym celem będzie oczywiście zwycięstwo.

Czy z tego półfinału awansuje przyszły zwycięzca całych rozgrywek?
Powie nam to czas. Wiemy, że historia to historia i warto na nią patrzeć, żeby się uczyć, ale niekoniecznie musi być tak, jak było kiedyś. Oczywiście, że jesteśmy tam, gdzie chcemy być, w półfinale, gdzie gramy z Bayernem, co będzie bardzo pasjonujące. Zwycięzca dwumecz będzie mieć wielką szansę, ale nie wiadomo, co się wydarzy. Liga Mistrzów to zawsze najbardziej atrakcyjne rozgrywki. Poza tym wiem czym byłaby La Decima dla tego klubu, dla każdego z nas zostanie jej częścią byłoby czymś ważnym. Dlatego postaramy się wygrać całe rozgrywki.

Schweinsteiger, Kroos, Khedira i ty. Czy ten mecz rozstrzygnie się w środku pola?
W każdym meczu bitwa w środku pola jest kluczowa. Drużyna, która przejmuje kontrolę i która wie, jak zdominować tę strefę, wiele wygrywa. Znamy ich świetnie, nie tylko Sami, ja także grałem na nich kilka razy i to naprawdę świetni zawodnicy. Rozgrywają bardzo dobry sezon.

W czym obie ekipy są do siebie podobne?
Obie drużyny mają wielki potencjał w ataku. Wiemy, że musimy wykonać dobrą robotę, starać się jak najlepiej ich powstrzymywać, a potem próbować wykorzystywać nasze zalety w ofensywnie. Jesteśmy dwoma kompletnymi zespołami, które lubią dynamiczny futbol, rytm, szybkie przejścia do ataków. Nie mieliśmy za dużo czasu na analizy, ale na pewno futbol Bayernu nas nie zaskoczy.

10 lat temu gol Zidane'a w Glasgow dał Realowi wygraną w Lidze Mistrzów...
Pamiętam bardzo dobrze przebieg tamtego finału. Bramka Zidane'a z powodu plastyczności, elegancji, złożoności i faktu, że została zdobyty w finałowym meczu, ma wielką wagę. Dlatego zapadła w pamięci tak wielu kibiców. Ten gol świetnie określa styl, z którym Zidane grał w tamtej epoce, z którym grał zawsze.

Wierzysz w tym roku powiększenie swojej listy sukcesów?
O to właśnie chodzi. Mam nadzieję, że tak będzie. Mamy dobrą pozycję, żeby tak się stało. Jesteśmy tam, gdzie chcemy być i oby na koniec sezonu udało się wywalczyć trofea, o które gramy.

Wierzysz, że drużyna jest odpowiednio skupiona, żeby przejść ten dwumecz?
Bez wątpienia. Sądzę, że ekipa jest w 100% skupiona, w 100% skoncentrowana. Pytanie jest dobre, pokazuje, że na tym etapie sezonu wszystkie mecze są ważne, każdy szczegół jest decydujący, a każdy błąd może być śmiertelny. Dlatego musimy starać się zmniejszać do minimum liczbę swoich błędów i grać jak najbardziej skutecznie w ataku. Takie przesłanki pozwolą nam zdobyć tytuł, ponieważ teraz w każdym meczu gramy o ogromną stawkę.

Stawiasz na to, że zagracie w finale?
Nie mogę obstawiać, ale taki jest mój zamysł, marzenie i nadzieja - że zagram w kolejnym finale Ligi Mistrzów.