Klub szykuje nowy kontrakt dla Cristiano

Jak informują hiszpańskie media, po zakończeniu tego sezonu rozpoczną się poważne rozmowy na temat przedłużenia kontraktu z Cristiano Ronaldo. Dyrektor wykonawczy klubu, José Ángel Sánchez, a także agent zawodnika, Jorge Mendes, mieli już nawiązać wstępne kontakty w tej kwestii. Klub został poinformowany, że portugalski crack wiąże ze stolicą Hiszpanii długoterminowe plany, a co za tym idzie gotowy jest podpisać nowy kontrakt. Oczywiście pociągnęłoby to za sobą podwyższenie zarobków Portugalczyka, który na dzień dzisiejszy pod względem wysokości pensji pozostaje w tyle za Leo Messim, Samuelem Eto'o, Carlosem Tévezem i Waynem Rooneyem.

Cristiano Ronaldo jest wraz z Kaką najlepiej zarabiającym piłkarzem Realu Madryt - 10 milionów euro netto rocznie. Teraz mówi się o podwyższeniu tych zarobków do nawet 13 milionów euro netto. Jednak to nie sama podwyżka byłaby dla klubu ze stolicy Hiszpanii największym problemem. Chodzi tutaj o słynne "Prawo Beckhama", na mocy którego przez pierwsze pięć lat klub odprowadza z pensji zawodnika podatek w wysokości 24%. Innymi słowy obecnie Real Madryt wydaje na "utrzymanie" Portugalczyka w sumie 12,4 miliona euro rocznie. Wszystko się jednak zmienia po upływie tych pierwszych pięciu lat - wówczas podatek wzrasta do 52%. Oznacza to, że ostateczna suma wynosiłaby ponad 25 milionów euro rocznie.

Inną ważną kwestią podczas negocjacji będą prawa do wizerunku piłkarza. Na mocy tego obecnego kontraktu pierwsze 6,5 miliona euro ląduje w kieszeni zawodnika, natomiast reszta dzielona jest po 50% na klub i zawodnika. I mimo że w kwestiach finansowych rozmowy nie będą należeć do najłatwiejszych, to największe znaczenie będzie mieć tutaj wola samego Cristiano Ronaldo, który wielokrotnie powtarzał, że chciałby przedłużyć kontrakt z Realem Madryt i nawet zakończyć tutaj karierę. A skoro Florentino Pérez został już o tym poinformowany, to...