Advertisement
Menu

Ważna bitwa w Vitorii

Real Madryt zagra dziś z Caja Laboral

Runda zasadnicza Ligi Endesa powolutku zbliża się do końca. Real Madryt, po wpadce w meczu z Lagun Aro, szuka stabilizacji i zwycięstw, jakże istotnych w rywalizacji o pierwszą pozycję, okupowaną obecnie przez Barcelonę. Błędem byłoby jednak zignorowanie faktu, że za jego plecami czai się równie głodna sukcesu drużyna, Caja Laboral.

Koszykarze z Vitorii nieustannie starają się nawiązać kontakt z liderującą dwójką, walcząc o jak najlepsze rozstawienie przed fazą play off. W dzisiejszym starciu ich wielką przewagą będzie własny parkiet i wsparcie kibiców, nie przepadających (łagodnie mówiąc) za Real Madryt.

Co więcej, na poniedziałkowe spotkanie, połączone z pokazem Red Bull X-Fighters, klub sprzedał wszystkie wejściówki. Jeżeli więc liczby się potwierdzą, a Baskowie nie sprawią zawodu, wypełniona po brzegi Fernando Bruesa Arena pomieści dziś 15504 kibiców. Oznacza to, że najprawdopodobniej pobity zostanie rekord w liczbie publiczności na meczu Ligi Endesa, należący obecnie również do Caja Laboral (15414).

Bohaterem spotkania, jeszcze przed oddaniem pierwszego rzutu, miał być Jaycee Carroll. Amerykanin nabawił się w minionych dniach ostrego zapalenia trzustki, przez co najpewniej nawet nie wybierze się z drużyną w podróż do Kraju Basków. Gdyby nie choroba, koszykarz zaliczyłby w Vitorii setny występ w ACB. Abstrahując od jubileuszu, będzie to znaczące osłabienie ekipy Pabla Lasa.

Trener Los Blancos z pewnością uczuli podopiecznych na grę na tablicach, upatrując w zbiórkach i dobrej obronie recepty na końcowy sukces. Caja Laboral jest drugim najlepiej broniącym zespołem w lidze, więc o ofensywne nastawienie będzie tym razem trudniej. Najważniejsze jednak, ażeby madryccy koszykarze nie zapomnieli o obwodzie, skąd, dla przykładu, niepilnowany Mirza Teletović może z łatwością rozstrzygnąć losy meczu na korzyść własną i kolegów.

Spotkanie z Caja Laboral odbędzie się dzisiaj, w poniedziałek, o godzinie 19:00. Transmisję na żywo przeprowadzi Sportklub+.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!