Advertisement
Menu
/ as.com

Soldado: Jeśli wyjdziesz na Bernabéu z wątpliwościami, to jesteś martwy

Wychowanek Królewskich przed dzisiejszym spotkaniem

Z kim się zawsze witasz, kiedy przyjeżdżasz na Bernabéu?
Z Agustínem, delegatem. To osoba dla mnie bardzo bliska, zawsze traktuje go z dużą miłością przez to, co razem tutaj przeżyliśmy.

Czy to przestał być dla ciebie wyjątkowy mecz?
Nie, dlaczego? Granie na Bernabéu dla każdego i także dla mnie zawsze takie było i będzie. Spędziłem tu mnóstwo czasu i jest to klub, któremu jestem wdzięczny.

Nigdy złego słowa.
Bo nie mam powodu. Zawdzięczam Realowi to, że uwierzył we mnie, kiedy byłem dzieckiem i tam stałem się piłkarzem. Później nadszedł moment, kiedy poczułem, że mój cykl się skończył, tak jak i innych kolegów i odszedłem do Osasuny.

Jaka Valencia przyjeżdża?
Z odnowionymi siłami po wygranej z AZ i walczącej o wszystko, bo dla nas to jest finał.

To finał dla dwóch drużyn.
Oczywiście, każdy z nas gra swoją ligę, ponieważ Barcelona jest już blisko nich. Jednakże przewaga, jaką posiadają oni jest większa, niż ta, którą mamy my.

Co się z wami stało w ostatnich miesiącach, że zmarnowaliście 8-punktową przewagą nad czwartą drużyną?
Gdybyśmy tylko wiedzieli co jest kluczem do zmiany wszystkiego. Efektywność, skuteczność, szczęście, agresywność. Zrobiliśmy krok i pewnie wygraliśmy we wtorek w Lidze Europy, jednak wciąż przed nami wiele do zrobienia.

Niepewna przyszłość Unaia budzi w drużynie wątpliwości?
Myślę, że nie, szatnia jest od tego odcięta. Ta debata trwa cały rok, a teraz przybrała na sile, ponieważ zbliża się końcówka. Musimy pozostać odizolowani, to temat pomiędzy trenerem a klubem. My musimy tylko wykonywać swoją robotę.

Jakie trudności napotkaliście na drodze?
Na koniec jesteś rozliczany z rezultatów. Po porażce z Sevillą na Mestalla wszystko było coraz cięższe. Tego dnia drużyna nie stanęła na wysokości zadania i nie pokazała pazura, który widać u nas w meczach z wielkimi zespołami, przez co weszliśmy w niebezpieczny cykl. Później przyjechała Mallorca i zremisowała z nami, kiedy prowadziliśmy dwiema bramkami. Na końcu już nosiliśmy taki plecak, który z meczu na mecz napełniał się wątpliwościami. Trzeba było go zrzucić i zacząć od zera, by wrócić do stanu poprzedniego.

Na Bernabéu weźmiecie plecak?
Nie, tylko tego by brakowało. Jeśli jedziesz na Bernabéu i masz jakieś wątpliwości, to jesteś martwy. Musisz wyjść ze wszystkim i głęboko wierzyć w swoje szanse.

Gwiżdże Clos Gómez...
Przywitam się z nim i mam nadzieję, że pozostanie na drugim planie.

W dwóch ostatnich spotkaniach z Realem nie ugryzłeś się w język po działaniach sędziów.
Tak, ręka, po której wyleciał Albelda była wątpliwa. Karny po sytuacji z Higuaínem na Mestalla to także akcja, która budzi wątpliwości. Ale dziś jest inne spotkanie i to co było już się nie liczy.

To wyrzucenie Albeldy czy ręka Pinto w Copa del Rey. Co myślisz, kiedy Real albo Barça narzekają na arbitrów?
Ostatecznie wszyscy narzekamy. Raz jesteśmy na wozie, a raz pod nim. Zdajemy sobie sprawę jak ważne są decyzje sędziego, tym bardziej w takich spotkaniach lub w meczach Realu z Barceloną, kiedy jedna akcja, jeden szczegół są decydujące. Z pewnością sędziowie starają się wykonywać swoją pracę jak najlepiej, ale dyskusja jest i będzie.

Wyobrażasz sobie kolejny hat-trick, jak na San Mamés?
Oby! Ale zwycięstwo ponad wszystko, ponieważ strzelenie trzech bramek na Bernabéu nie gwarantuje ci wygrania meczu.

Zbliża się ostateczna lista Del Bosque...
Najpierw, to zbliża się koniec sezonu z Valencią. Mam nadzieję strzelić dużo bramek do końca, by osiągnąć cele.

Wyłącz AdBlocka, żeby zobaczyć pełną treść artykułu.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!

Komentarze

Wyłącz AdBlocka, żeby brać udział w dyskusji.

Reklamy są jedyną formą, jaka pozwala nam utrzymywać portal, płacić za serwery czy wykorzystywanie zdjęć, by codziennie dostarczyć Ci sporą porcję informacji o Realu Madryt. Dlatego prosimy Cię o wyłączenie AdBlocka, jeśli w pełni chcesz cieszyć się możliwościami nowej strony i korzystać z naszej pracy. Gracias!